1. Gość w dom, Bóg w dom.


    Data: 19.09.2018, Autor: gonzo, Źródło: Lol24

    ... unosi biodra w dół i górę. Ja wykonuję jeszcze kilka sztychów i zadaję ostateczny cios wbijając się z jękiem w kobietę. Czuję jak słoneczny wiatr mojej spermy, jak wielki wybuch penetruje wszechświat jej pochwy. Trwamy tak przez kilka minut sycąc się rozkoszą rozpływającą się po naszych ciałach. Przytomniejemy. Wracamy do rzeczywistości. Wysuwam ciągle jeszcze nienasyconego wojownika. Ona cicho jęczy i ściska uda, które ciągle drżą echem wcześniejszych eksplozji. Ubieram się i przyglądam z miłością kobiecie, którą dobry los postawił na mojej drodze. Ona podnosi się i rzuca w moje ramiona. Całuje mnie mocno w usta. Myślę, że i ona dziękuje swojemu przeznaczeniu. Odrywa się ode mnie i biegnie do łazienki śmiesznie ściskając kolana. Wracam do kumpli z miną zdobywcy w momencie kiedy próbują rozstrzygnąć czy Deyna jest lepszym piłkarzem od Bońka. Pawłowi śni się coś miłego bo uśmiecha się przez sen. Może ma sen erotyczny z udziałem żony i jakiegoś dopiero co poznanego faceta? Siadam i nalewam sobie kielicha, którego wypijam jednym haustem. Patrzę z wdzięcznością na Pawła i myślę, że wykazał się zaiste – staropolską gościnnością.
«12345»