-
Stworzona do pieszczot .cz.1
Data: 29.04.2018, Kategorie: Stopy, Autor: ewelina, Źródło: Fikumiku
Na co dzień jesteśmy zwyczajnym małżeństwem ,lecz gdy zostajemy w domu sami Ja zmieniam się w kapryśną dominę a mąż w mojego niewolnika.Nie zawsze tak było.Lecz któregoś dnia ,robiąc porządki .w rzeczach męża natknęłam się na teczkę pełną wycinków z pism porno.Przeglądając zdjęcia i artykuły zauważyłam,że przeważa w nich kobieca dominacja a zwłaszcza stopy co bardzo mnie podnieciło.Zawsze lubiłam takie klimaty lecz krępowałam się mówić o tym otwarcie.Fakt że mąż też to lubi nie zaskoczył mnie zbytnio bo zawsze go o to podejrzewałam. Przeciwnie.Ucieszyło mnie to bardzo ,bo okazało się że łączy nas więcej niż przypuszczamy.-To wszystko zmienia-pomyślałam uśmiechając się triumfalnie .Schowałam teczkę na miejsce w myślach układając plan na wieczór. Czekając aż Jacek wróci z pracy pomalowałam sobie paznokcie u nóg na ciemnobrązowy kolor wiedząc że tak przykuję jago uwagę a moje paluszki coś mu zasygnalizują.Nie myliłam się.Przez całe popołudnie wprost nie mógł oderwać oczu od moich stóp, które eksponowałam zakładając złote klapki z cieniutkich paseczków na obcasie. Po kolacji jakby od niechcenia zaczęłam przechodzić się po domu zrzucając kolejne części garderoby.Gdy zostałam nago,mąż uśmiechną się po czym wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni .Pieściliśmy się delikatnie aż w końcu rzuciłam go na plecy i siadając na nim okrakiem nabiłam się cipą na jego sterczącego kutasa.Kazałam mu zamknąć oczy i powoli poruszając biodrami spytałam czy lubi mnie pieścić? -Och tak! ...
... Uwielbiam!-wyszeptał nie otwierając oczu. -No to mów jak będziesz mnie pieścił.-też wyszeptałam nie przestając poruszać tyłeczkiem. -Będę ci lizał twoją cudowną cipkę! uwielbiam to@-zamruczał nieśmiało. -Ja też bardzo lubię jak mi liżesz moją cipcię!Będziesz ją lizał kiedy zechcę?I tak długo jak zechcę?-bardziej stwierdziłam niż zapytałam. -Tak!Zrobię dla ciebie wszystko co zechcesz! -Naprawdę wszystko?.-udałam zdziwienie. -A moje stopy też będziesz pieścił?-ciągnęłam dalej czując że puszczają w nim hamulce wstydu i skrępowania. -Jeśli tylko zechcesz i pozwolisz mi. to będę ci całował i lizał twoje piękne stopy-wysapał. -I co jeszcze?-pytałam nadal dociekliwie. -Będę ci lizał i ssał paluszki!Długo i dokładnie.Codziennie będę ci mył językiem twoje piękne stopy! kiedy tylko zechcesz zrobię ci delikatnie pedicure! Będę piłował ci paznokcie pilniczkiem i polerował językiem!Będę ci malował paznokietki na taki kolor jaki sobie zażyczysz .W ogóle będę pielęgnował i pieścił bez przerwy twoje stopy boTy jesteś stworzona do pieszczot!-wyrecytował jednym tchem a ja wiedziałam już że owinęłam go sobie wokół palca i że zrobi dla mnie wszystko i jeszcze więcej. Nie myślałam że pójdzie mi tak łatwo więc odczuwałam tym większą satysfakcję. Perspektywa codziennego pedicure mile mnie zaskoczyła a jednocześnie połechtała moją próżność .Nie dość że mogę dać upust swym fantazjom i pragnieniom to jeszcze będę miała osobistego pedicurzystę. Nie marnując czasu przestałam go ujeżdżać i kładąc się na plecach ...