Sex trojkat z przyjaciolka
Data: 24.09.2018,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: orfeusz, Źródło: SexOpowiadania
Rodzice mojej koleżanki z roku mają letni domek za miastem. Tuż po letnich egzaminach Kaśka (bo tak ma na imię) zaprosiła tam całą naszą grupę na imprezę. Jednak już na miejscu okazało się, że przyjechało nas tylko sześcioro. Oprócz naszej nierozłącznej trójki (czyli Kaśki, Anki i Kamili) była tylko jeszcze jedna para, Monika ze swoim chłopakiem Tomkiem, oraz Maciek - najprzystojniejszy chłopak na roku, ale jak dotąd odporny na zaloty damskiej połowy ludzkości. Byłyśmy strasznie zawiedzione i wściekłe na naszą grupę. Wieczorem posiedzieliśmy przy kominku, pośmialiśmy się z wykładowców, potańczyliśmy trochę - i zaczęło się nam nudzić. Monika i Tomek szybko się ulotnili do pokoiku na piętrze. Maciek bawił nas chwilę rozmową, po czym musiał na chwilkę wyjść. Zostałyśmy same. Od słowa do słowa - postanowiłyśmy... uwieść Maćka. Cóż, taki przystojniak był obiektem naszych westchnień przez cały rok, a okazja mogła się nie powtórzyć. Nie mogłyśmy czekać.Maciek właśnie wrócił. Nie miałyśmy czasu dokończyć rozmowy, ale przecież rozumiałyśmy się bez słów. Kasia nalała Maćkowi kieliszek wina i podała z niewinnym uśmiechem. Była na pewno najładniejszą dziewczyną w całym naszym roczniku: wysoka, z jasnymi włosami aż do pasa i ślicznymi niebieskimi oczami. Maciek podjął rozmowę przerwaną przed wyjściem. Udawałyśmy zaangażowanie, choć tak naprawdę interesowało nas coś zupełnie innego.- Ciepło tutaj - powiedziała Ania i jakby nigdy nic zdjęła bluzkę, zostając w samym staniku. Maciek trochę ...
... się rozbudził, ale był mocno speszony. Kaśka stanęła za nim i swoimi długimi palcami zaczęła mu masować kark i szyję. Maciek nie wiedział, co się dzieje. Napełniłam jeszcze jeden kieliszek winem i niemal wlałam go w Maćka, co osłupiło go jeszcze bardziej. Ania rozpięła spódniczkę i powoli zsunęła ją na ziemię, zostając w samej bieliźnie. Podkręciła trochę radio i zaczęła tańczyć. Maciek spojrzał na mnie, jakby oczekując wyjaśnienia. Zamiast tego usiadłam przed nim i zaczęłam rozpinać mu spodnie. Nie wiem, co go bardziej podnieciło: pieszczoty Kaśki, taniec Anki czy moje manipulacje przy jego rozporku, w każdym razie bokserki miał mocno wypchane. Kiedy spodnie poszły w kąt, to samo zrobiłam z gatkami. Cóż, okaz, jaki miałam przed sobą był imponujący! Objęłam go delikatnie palcami, zsunęłam napletek, włożyłam fiutka do buzi i zaczęłam ssać. Kasia w tym czasie ściągnęła z Maćka koszulkę i po chwili siedział na wersalce zupełnie nagi. Anka w tańcu również pozbyła się bielizny. Ja miałam na sobie sukienkę zapinaną z tyłu - Ania pociągnęła za suwak i zdjęła ją ze mnie. Maciek wybałuszył oczy, Anka i Kaśka zresztą też: po prostu bardzo lubię nosić pończochy i na tej wyjazd też je założyłam. Kasia szybciutko zrzuciła swoją sukienkę (pod którą zresztą miała tylko skąpe majteczki) i wróciła do pieszczot. Ania zaś usiadła obok Maćka i zaczęła się z nim całować. Maciek myślał, że w końcu go zaspokoję, ale Kaśka miała zupełnie inne plany. Wzięła Maćka za rękę i zaprowadziła do sypialni, ...