Grzesiu na wakacjach
Data: 24.09.2018,
Kategorie:
Pierwszy raz
Laski
Nastolatki
Polskie,
Wytryski
Striptiz,
Autor: Pistasio, Źródło: Pornzone
... powieki i rozpłynął się w doznaniach. - Aniuuu… – jęknął jej w ucho i prawie znieruchomiał. Przez chwilę tylko lekko podrygiwał na swojej siostrze. - Co, Grzesiu? – spytała czule, zupełnie nieświadoma, że jej brat już szczytuje. Grzesiu w odpowiedzi ścisnął ją tylko za pośladek, palcami smyrając dziurkę w pupie. Po chwili przestał podrygiwać, podniósł głowę i powiedział zawstydzony: - Aniu… Muszę do łazienki… Pociekło mi. - Yyy… Już? – Ania niedowierzała. - Yhy. – Grzesiu speszył się jeszcze bardziej. - Ale przecież tam oni śpią… - No to co mam zrobić? Zobacz. Zsunął spodnie, wziął siostrę za rękę i naprowadził ją na wewnętrzną część kroku w swojej piżamie. Była oblepiona spermą. - Dobra, to idź – westchnęła Ania, z zaciekawieniem zapoznając się z konsystencją męskiego nasienia. Zaczęła pocierać się po cipce, wąchając i oblizując swoje umazane spermą palce. Nim Grzesiu zaprał sobie piżamę i wrócił do pokoju, zaspokoiła się rączką, myśląc o tym, co przed chwilą zaszło, po czym przeszła do swojego łóżka i zasnęła. On, powróciwszy, także położył się i szybko usnął, zmęczony nadmiarem wrażeń.
Kiedy następnego dnia rano wszyscy siedzieli przy stole i spożywali śniadanie, ojciec zarządził wyjście ...
... na plażę całą rodziną. Ania pod stołem postawiła bosą stopę na kroczu Grzesia, przycisnęła je i poczekała, aż brat na nią popatrzy. Wymieniła z nim wymowne spojrzenie, po czym oznajmiła: - Ja zostaję. Wczoraj za bardzo się spiekłam, dzisiaj nie chcę iść w największe słońce. Dojdę do was po południu, jak już nie będzie tak palić. - Jak chcesz – rzucił obojętnie ojciec. - Eee… Ja też teraz nie idę – powiedział Grzesiu. – Przyjdę później z Anią, bo… Nie chce mi się cały dzień siedzieć na plaży.
Skończywszy posiłek, ojciec wziął ze sobą całą reklamówkę piw i wyszedł z Martą z domku. Ania powoli wstała od stołu, stanęła przed Grzesiem, chwyciła palcami za ramiączka swojej krótkiej, zwiewnej sukieneczki i powabnym ruchem ściągnęła ją przez głowę. - I co? – spytała brata, stojąc przed nim w samej bieliźnie. – Dalej masz ochotę mi go włożyć? - Ehe… - mruknął Grzesiu, jak urzeczony pochłaniając wzrokiem jej powabne ciało. Ania odwróciła się, wygięła ręce za plecy i zmierzając w stronę ich małego pokoju, zaczęła rozpinać sobie stanik. Grzesiu wstał od stołu i ruszył za nią, czując, jak jego przyrodzenie coraz mocniej pręży się w majtkach. Przeczuwał już, że to będą najprzyjemniejsze wakacje w jego życiu.