Łazienka
Data: 05.06.2021,
Kategorie:
Mamuśki
Twoje opowiadania
Autor: michał, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Wstyd się przyznać,ale od pewnego czasu,podgladalem swoją,atrakcyjną,mamę. Wiedziałem,ze tak nie powinienem robić,ale było to silniejsze ode mnie. Lubialem ja podgladac w łazience. Zwłaszcza wtedy,gdy brała kąpiel. Lubialem patrzeć na jej ciało i podniecalem się. Obserwalem ja dyskretnie i mowiac wprost,walilem ręką fiuta.Wiele razy i szybko do chodzilem do wytrysku. Spuszczalem się,cicho wzdychajac.Działo się to często,a tamtego wieczora,stało się cos,czego nigdy nie zapomnę.Byłem wtedy cholernie podniecony. Bardziej niż kiedykolwiek wczesniej. Nie wiedząc co zrobić,wyjalem z szuflady pismo erotyczne i wyszedlem po cichu z pokoju. Skierowalem się w kierunku łazienki,wiedząc,ze jest ona pusta. Wszedlem,ostrożnie. Za swiecilem światło,zamknalem drzwi i odetchnalem.Prze sunalem się w głąb łazienki(a mamy ja połączoną,razem z ubikacją niestety). Usiadlem na klapie sedesu i powoli otworzylem czasopismo,kładąc je sobie na kolanach. Przez rozporek bokserem,wyjalem na wierzch swojego sterczącego penisa.Przywracając nie spiesznie,stronę po stronę,walilem go sobie ręką. Byłem tak zajęty sobą,ze nawet nie zauważylem,ze drzwi łazienki się otworzyły i weszła mama. Nim się polapalem,do skoczyła do mnie.
- Jasna cholera! Michał! Co Ty do jasnej cholery wyprawiasz! - warknela ostro.
Wiedziałem będąc oniemialy. Mama natomiast,zdecydowanym ruchem,chwycila to czasopismo i walnela mnie nim,porządnie w głowę.
- Marsz do swojego pokoju. Natychmiast. Potem z Tobą porozmawiać.- ...
... usłyszałem.- No juz. Do pokoju! - za żądała,czekając aż się ruszę,a i sama zamierzała opuścić łazienkę.
Wtedy właśnie,cos się ze mną stało. Wtedy właśnie cos,we mnie pękło. Dostałem jakiejś takiej odwagi. Śmiałości. Po prostu poderwalem się i energicznie,przycisnalem mamę do ściany,plecami. Sam tez do niej przylgnalem.Szybko wsunalem ręce pod jej bluzkę i dodarlem nimi do piersi.
- Jezuu! Przestań. Co ty robisz! O Boże.- warknela,próbując mnie odepchnąć i się bronić.
Czułem ze nie mogę odpuścić i tym razem znalazłem się przed mama na kolanach. Znowu próbowała mnie powstrzymać,ale zdolalem unieść jej dolna część sukieneczki i przysunalem twarz do jej majteczek.Szybko zajalem się jej cipka. Zacząłem ja licząc namiętnie,a mama nagle przestała się bronić. Zamiast tego,zaczęła pojekiwac. Poczulem nawet jej ręce na głowie i mnie tulila,lekko poruszając biodrami. Czułem,ze robi się wilgotna.
- Michaaałłł,,,synkuuu,,,ochchch,,,ochch,,,, - mamrotala.
Nie wiem jak długo to zrobiłem,ale gdy się podnosilem,mama oddychala szybko i nie równo.
Nie po przestałem na tym. Z sunalem spodenki i zacząłem się docierać sterczacym fiutem o jej cipke. Po ułamku sekundy,mama przy mojej pomocy postawiła jedna nogę na brzegu wanny. Chwycilem kutasa i bez pardonu,wjechalem w nią. Mama zaczęła jeczec,bo zacząłem ja pieprzyc. Posuwalem ja głębokimi pchnieciami.
Upłynęły jakieś trzy,może cztery minuty. Wycofalem się,ale tylko po to,by odwrócić mamę,plecami do siebie. Sama się po chyliła,a ja unioslem ...