Z kuzynką. - Opowiadania Erotyczne

Z kuzynką.

Moja kuzynka Anita,lat 21 jest niby normalną,a jednak nie normalna kobietą. Nie jest psychicznie chora,czy cos w tym rodzaju. Różni się trochę od wszystkich kobiet. Bardzo się różni,muszę powiedzieć. Jest ładna co prawda. Ma czym od dychac ,co prawda. A ta różnica polega na tym,ze ma fiuta. Prawdziwego,jak majora w dziad z ego fiuta. Jest wybrykiem natury. Wiem o tym i jakoś mi to wcale nie przeszkadza. Co więcej. Czasami ogarnialy mnie dziwne myśli. Nie normalne myśli. Czasami bywało i tak,ze fantazjowalem na ten temat. Zastanawialem się nawet,jak to jest,uprawiając seks,z taka osoba,jak ona. Nie jestem geyem,ale ciekawilo mnie to. Ciekawilo mnie to,coraz bardziej.Cos mi nawet podpowiadalo,ze powinienem tego spróbować i od czuwalem wtedy podniecenie.Postanowiłem nawet,ze przy kolejnej wizycie u kuzynki( a mieszka sama,co jest plusem) spróbuje z nią o tym pogadac.Tak tez się stało. Przyjechalem do niej tamtego sobotniego popołudnia.Początkowo było normalnie. Wiedzieliśmy i rozmawialiśmy. Rzecz jasna,zerkalem na tą bluzeczke,która miała na sobie i zerkalem na jej krótką spudniczke. Zerkalem na jej odsłonięte nogi. Na uda. Pytalem samego siebie,jaka bieliznę ma na sobie? To mnie tez ciekawilo i nawet cicho odetchnalem.Znowu od czuwalem to podniecenie.Silne podniecenie.

 + Słuchaj Anita. Muszę z Toba badać.+ odezwalem się w pewnej chwili.
 + Tak? A cos się stało?
 + Nie,nie,Wszystko jest w porządku.+ oznajmilem.
  + To o co chodzi? + zapytała,patrząc na mnie.
  + Bo ...

... widzisz ,,,,+ zacząłem nie pewnie.+ Chodzi o to,zeee,,,,Zee,,,+ urwalem nie wiedząc jak jej to powiedzieć.
  + O co chodzi? No wykrztus to wreszcie.+ poprosiła.
  + Dobra.+ stwierdził em będąc trochę zmieszany.+ Od pewnego czasu,zastanawiał się,jak to jest uprawiając seks z kimś takim jak Ty.+ przemowilem.

  Kuzynka spojrzala na mnie w taki sposób,jakby mnie zobaczyła poraz pierwszy w życiu.Spojrzala na mnie badawczo i drgnalem.

  + Wiesz co. Nie wiem jak to jest. Żeby się przekonać,musialbys to sprawdzić.A nie wiem,czy bylbys na tyle odważny. Zresztą. Nie mowmy o tym.
  + A gdybym chciał spróbować? + straciłem.
  + Hm. No cóż.+ odparła,pod nosząc się z fotela i podeszła do okna.

  Stanęła plecami do mnie i znowu obserwowalne te jej nogi. Odetchnalem,naprawdę głęboko i się podnioslem z kanapy. Pod szedlem do kuzynki. Stanalem tuz za jej plecami.Z lekkim strachem mówiąc szczerze polozylem dłonie na jej biodrach. Delikatnie zlozylem pocałunek na jej szyi.

   Kuzynka drgnela,a ja przesunalem dłonie na jej cycki.Miała je okrągłe. Jedrne i pełne.Oderwalem prawa dłoń i z sunale ja niżej. Przez ta spudniczke,dotknakem jej krocza. Wyczulem jej fiuta i jądra.

  Od wróciła się. Spojrzala głęboko w moje oczy i sama się do mnie przysunela. Sama położyła dłoń na moich spodniach.

  + Na pewno tego chcesz? + zapytała szeptem.

  Wprawdzie juz sam nie wiedziałem,czego chce,a czego nie chce. Ale skoro wykonalem juz pierwszy krok,to dlaczego nie miałem się posunąć ...