-
Przygoda Adriana cz1
Data: 13.06.2021, Kategorie: Mamuśki Twoje opowiadania Autor: Łysy, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Miała nie zły orzech do zgryzienia,po wczesniej szczerej rozmowie,z własnym,choć tylko siedemnastoletnim synem.Usłyszała z jego ust,pod czas tej rozmowy,ze jest ładna,atrakcyjna kobieta. Usłyszała z jego ust,ze od pewnego czasu patrzy ba nią,nie jak na swoja matkę,ale jak na kobietę. Usłyszała z jego ust,ze go czasami podnieca. Bardzo podnieca. Usłyszała,ze miewa na nią ochotę i bardzo się wstydzi,ze tak jest.Usłyszała z jego ust,ze miewa śmiałe,odważne myśli. Ze miewa fantazje erotyczne. Usłyszała również,ze nie mogąc się tych myśli wyzbyć,robi to sam z sobą,bo mu to pomaga.Oczywiście była z szokowana jego wyznaniem,ale tez ceniła syna,za szczerość. Za to,ze nie wstydził się jej,tego wszystkiego powiedzieć. Za to,ze nie tlamsil tego w sobie.Nie była nawet na syna zła. Nawet go rozumiała,bo tez kiedyś była młoda. Tez kiedyś miała podobne problemy do problemów syna.Nie zrobiła niczego,gdy po tej rozmowie wstał i poszedł do swojego pokoju. Wychodząc przeprosił ja nawet za to,co powiedział.Czuła,ze synowi jest glupio.Siedziała jeszcze chwile na kanapie w pokoju wypoczynkowym,poczym się podniosła. Nie wiedziała jeszcze,czy dobrze robi,ale poszła do pokoju syna. Otworzyła drzwi i weszła. Jego samego,zobaczyła siedzącego na brzegu łóżka,plecami do niej,a przodem do okna.Odetchnela i zbliżyła się do syna. Usiadła,obok niego. - Wszystko w porządku?- zapytała. - Tak mamo.- odpowiedział nie patrząc na nią nawet. - Nie robiles tego jeszcze. Prawda?- zapytała. - Nie. - Ale ...
... chcialbys. - Uhm - chrzaknal.- Wiesz,ze chciałbym.- odpowiedział cicho. Spojrzala na syna. Odetchnela głęboko i położyła rękę na jego ręce. Poczuła ze drgnal. Nawet mocno drgnął.Jeszcze bardziej drgnal,gdy dotknęła dłonią jego gorących policzek.Rozpalonych policzek.Sama tez poczuła się jakoś tak nie swojo w tej sytuacji.Chciała mimo wszystko pomoc synowi i był tylko jeden sposób. - Wstań - odezwala się. - Po co? - Wstań jak proszę. Zrobił to i wstał. Położyła dłonie na jego biodrach i przyciagla do siebie.Patrzyła na jego spodenki,poczym wsunela palce i chwycila je za gumke. - Coo,,,coo,,,robisz mamo. Chciał się od sunac,ale zdecydowanym ruchem pociągnęła te spodenki w dol.Odsłoniła jego męskość. - Mamooo,,,, - Cicho.- odezwala się stanowczo,ale spokojnie. - Nie powinnaśśś. ,, Nie dokończył,bo chwycila jego penisa i przysunela do niego usta. Sama przy sunela głowę biorąc go do buzi. - Mamooo,,,,mamooo,,,- wymamrotal z trudem. Zaczęła to robić. Naprawdę zaczęła to robić. Zaczęła zsac penisa,własnemu synowi i wreszcie poczuła jego dłonie na swojej głowie.Zdała go powolnymi ruchami. Potem nie co szybciej i znowu zwalniala,a on coraz bardziej drzal.Wyczuła,ze nie potrwa to juz zbyt długo.Poruszyła głową jeszcze kilka razy i nie zdążyła uciec.Poczuła pierwszy strumyk spermy w buzi. Potem jeszcze jeden i wreszcie ten ostatni. Miała wypełniona buzie. Chłopak odskoczyl jak oparzony. Jakby ktoś nabijal gwoździami. Sapal. Dyszal a nogi miał jak z waty. ...