Napaleniec i jego siostry
Data: 15.04.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: NapalonyFiut, Źródło: Fikumiku
Była niedziela i zapowiadało się kolejne nudne popołudnie. Starsza siostra Sebastiana, Patrycja, dla zabicia czasu udała się z koleżanką na zakupy, podczas gdy on został w domu by spędzić popołudnie przed komputerem. W domu była też jego młodsza siostra, Monika, która również nie miała nic do roboty. Żeby się nie nudzić, postanowiła poprosić Sebastiana by pograł razem z nią na komputerze. Udała się do jego pokoju, przedstawiła mu swój plan, na co on ochoczo się zgodził. Zawsze to fajniej pograć z kimś niż przeciwko komputerowi. Wziął swoją klawiaturę by podłączyć ją do komputera siostry i udał się do jej pokoju. Zasiedli przed monitorem i uruchomili bijatykę. Walczyli ze sobą, śmiejąc się i w żartach grożąc sobie nawzajem. Gdy parę razy z rzędu Monika pokonała Sebastiana, ten się zdenerwował, szturchnął ją w ramię i powiedział ze złością: - Koniec tego! Teraz cię rozwalę! - Hahaha, już to widzę! – zaśmiała się i oddała mu szturchańca – jestem lepsza, musisz przyznać. - No to zobaczymy. - Zobaczymy. Możemy się nawet założyć. - O co? - Hmm… o 10zł? - Nie zakładam się z tobą – oświadczył Sebastian. - Bo wiesz, że jestem lepsza. To zróbmy tak – Jak wygrasz to ja ci daję dwie dyszki, a jak ja wygram to ty mi dasz tylko dychę. Sebastian nic nie odpowiedział, bo nie chciał przyznać siostrze że jest lepsza od niego, ale w gruncie rzeczy wiedział że tak jest i żal mu było stracić pieniądze w grze z nią. - Dobra, to jak wygrasz dostajesz 20zł, a jak ja wygram to zrobisz mi masaż stóp ...
... – rzekła po chwili pewna swych umiejętności widząc, że brat boi się grać z nią o pieniądze. - OK – odpowiedział Sebastian zadowolony z takiego układu. Robiąc siostrze masaż stóp nic nie tracił, nawet mogło być fajnie, a zawsze to była możliwość łatwego zarobienia dwudziestu złotych. Wcisnęli więc start i zaczęli naparzankę. Sebastian angażował się z całych sił, o mało nie rozwalając klawiatury mocnym uderzaniem w nią. Skakał przy tym na krześle i emocjonował się, co jednak nie przynosiło rezultatów bo i tak dostawał baty od Moniki. W końcu wykończyła go, a on zdążył jej zadać ledwie parę ciosów. - Hehehe, słaby jesteś! – krzyknęła uradowana zwycięstwem dziewczyna potrząsając bratem – to jesteś mi winny masaż stóp. - Dobra, dobra. - To chodź na kanapę, żeby mi było wygodniej. Sebastian usiadł z brzegu kanapy a Monika położyła się, opierając głowę o poręcz i kładąc nogi na kolanach brata. Wziął jej stópkę do ręki i zaczął ją pocierać palcami. - O, jak fajnie… – westchnęła Monika, po czym dodała – to musi być dłuuugi masaż, bo przegrałeś z kretesem. Na nogach miała rajstopy w cielistym kolorze, co sprawiało że jej stopy były bardzo przyjemne w dotyku. Sebastian masował je na zmianę i nawet mu się to podobało. Monice również, ponieważ co chwilę wydawała z siebie pomruki zadowolenia. Tarł mocno knykciami jedną z jej stópek, kiedy nagle poczuł, że druga przez przypadek znalazła się na jego kroczu. Sprawiło mu to przyjemność. Nóżka siostry co chwilę poruszała się, pobudzając jego ...