O'ahu
Data: 14.04.2018,
Autor: GokuBadBoy, Źródło: Lol24
Ciepła lipcowa noc. Jak zwykle o tej porze roku temperatura na Hawajach w nocy sięga około 25 stopni. Czuje pod stopami wciąż nagrzany promieniami słońca piasek. Idziesz plażą w kierunku zatoki. Gdzieniegdzie widzisz pochodnie, wokół których grupki ludzi tańczą w rytm muzyki. Z czasem płomienie znikają za Tobą, aż w końcu stają się coraz mniej widoczne, aż w końcu znikają za cyplem.
Plaża skąpana jest w blasku srebrzystej poświaty księżyca. Twoje ciało przeszywa dreszcz. Wiesz, że jesteś tutaj sama i nikt nie usłyszy Twojego wołania. Nikt nie będzie w stanie pomóc Ci, jeśli tylko zaszłaby taka potrzeba.
Zbliżasz się do brzegu. Fale delikatnie muskają palce u stóp. Ocean jest tak przyjemnie chłodny. Daje ukojenie zmęczonym po całym dniu stopom.
W końcu znalazłaś się u celu podróży. Zatoka mieni się blaskiem oceany. Słyszysz szum fal uderzających o stromy zachodni brzeg. Delikatna bryza znad oceanu rozwiewa Twoje włosy. Nagle zauważasz, że na plaży w zatoce pali się ognisko, jednak nie dostrzegasz nikogo w pobliżu.
Zastanawiasz się czy powinnaś podejść, czy rozsądniej byłoby zawrócić. Ciekawość bierze nad Tobą górę.
Rzeczywiście wokół ogniska nie ma żywej duszy. Czujesz jednak na sobie czyjś wzrok. Ktoś lustruje Cię spojrzeniem. Obserwuje każdy skrawek Twojego ciała. Ta myśl połączona z chłodną bryzą sprawia, iż Twoje sutki stają się twarde i nabrzmiałe. Zaznaczają swoją obecność pod bawełnianą koszulką.
Czujesz niepokój, jednak on sprawia w jakiś ...
... niewytłumaczalny sposób przypływ podniecenia.
Rozglądasz się w stronę lasu tropikalnego. Jednak nie dostrzegasz nikogo. Nie wiesz skąd zaatakuje drapieżnik, traktując Cię jak swoją ofiarę.
Podchodzisz bliżej płomieni, a one tańczą oświetlając wszystkie Twoje krągłości. Masz na sobie jedynie zwiewną tunikę.
Przy ognisku dostrzegasz wbitą w piasek deskę do surfowania, hawajską koszulę w kwiaty i bermudy.
Nagle słyszysz coś, co przykuwa Twoją uwagę. Słyszysz, że ktoś lub coś jest w wodzie.
To tylko delfiny- myślisz sobie.
Płomienie ogniska są zbyt słabe byś mogła dostrzec nawet zarys sylwetki. Dorzucasz do ognia leżących nieopodal polan.
Patrzysz w bezkres oceanu, starając się dojrzeć coś, cokolwiek.
Dźwięk nadpływającego niebezpieczeństwa jest coraz wyraźniejszy. Chcesz uciec jednak nie jesteś w stanie. Paraliżuje Cię strach.
Wśród fal dostrzegasz sylwetkę człowieka. Wynurza się powoli, w końcu jest na tyle blisko, że staje i idzie w kierunku brzegu. Płomienie oświetlają jego ciało. Widzisz muskularny tors i ramiona, pokryte mistycznymi wzorami. To chyba miejscowy- ta myśl przebiega przez Twój umysł. Świadczą o tym tatuaże nawiązujące do pradawnych hawajskich wojowników. Jednak dostrzegasz również wspaniałego japońskiego smoka. To zły znak. Na Hawajach takie tatuaże noszą jedynie członkowie Yakuzy.
Chcesz uciec, ale nie możesz. Strach i paraliż są wszechogarniające. Nie jesteś w stanie się ruszyć, nie możesz wydobyć z siebie czegoś na kształt głosu. Zresztą i ...