Wizyta w mieszkaniu Beaty
Data: 21.08.2021,
Kategorie:
Twoje opowiadania
Autor: Autor, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Beata,a była to kobieta po czterdziestce,wiedziała,doskonale wiedziała,ze podoba się Tobiaszowi. Wiedziała,ze podoba się temu niespełna osiemnastoletniemu chłopakowi,który wyglądał na starszego. Przecież widziała w jaki sposób na nią patrzy. Jak się słoni na jej widok. Widziała przecież w jego oczach,nie mal pożądanie.W dodatku coraz częściej na niego wpadała. A to na klatce schodowej. A to w sklepie,albo jeszcze gdzie indziej.Nawet sobie zaczęła myśleć,ze to nie może być przypadek. Nie tyle razy.I wtedy tamtego dnia,tez go spotkała. Znowu na niego wpadła przy windzie.
- Dzień dobry pani Beato. - powiedział.
- Dzień dobry Tobiasz - odparła,czując ze ja obserwuje.
- Slicznie pani wygląda w tej sukieneczce.
Rzeczywiście,sukieneczka,jktórą miała na sobie,była obcisla i krótka. Podkreślała jej krztaltne piersi i odslaniala jej nogi do samych ud.
- Dziękuję. - odparła krótko
Chciał jeszcze cos powiedzieć,ale pojawiła się winda. Wsiedli do niej oboje.Stali nie mal obok siebie w ciszy,a ona zastanawiała się,co dalej.Wjechali na piąte piętro i wyszli.Tobiasz powoli zaczął iść długim korytarzem,kierując do swojego mieszkania.Ona znalazła się juz przy swoim drzwiach mieszkania. Otworzyła je i nagle się odezwala.
- Tobiasz. Pozwól na chwile do mnie.
Chłopak stanął. Od wrócił się,poczym wrócił.
- Wejdz. Chciałabym z Tobą porozmawiać.
Weszli do jej mieszkania.Po chwili byli juz w,dużym pokoju.
- Nie sądzisz,ze zbyt często na siebie wpadamy.
- Sam ...
... nie wiem,jak się to dzieje,pani Beato.
- Mam nadzieję,ze nie chodzisz za mną.
- Nie. - odpowiedział i znowu na nią spojrzał. Westchnąl czując podniecenie.
- Podobam ci się,prawda?
- Owszem. Nawet bardzo.
- A byłeś juz z kobieta? - zapytała nagle,siedząc na kanapie i zerkając na jego spodnie.
- Nie. Z kobietą jeszcze nie byłem.
- Ale juz jakąś pannę miałes.
Poruszył się nie znacznie na tym fotelu.
- Noo..jakby to powiedzieć...to znaczy...
- Robiła ci laskę? - zapytała,a chłopak poczerwienial. Za wstydził się. - Tak,czy nie?
- Nie. - nie mal wyszeptal.
- Chcialbys bym ci to zrobiła?
- Ja,,,nooo,,tego....- zaczął się jakac.
- Powiem wprost. Chcesz bym ci wzięła do buzi? - usłyszał.
- Tak.
Po chwili kleczala przed siedzącym Tobiaszem na fotelu. Głowę miała pochylona,a w ustach miała jego fiuta. Obciagala temu chłopakowi i sprawiała mu ogromna przyjemność. Nie trwało to jednak długo,bo Tobiasz doszedł w kilka minut. Nawet nie zdążyła cofnąć głowy i cala zawartość jego spermy wlala się w usta. Było jej sporo i część spływała kacikami ust,a część polknęła.Od sunęła głowę i spojrzala na niego.
- Przyjemnie było?
- Uhm - chrząknął.
- Możesz częściej przy chodzić jak chcesz. Tylko masz nikomu nie mówić. Nie chce by sąsiedzi plotkowali.Teraz juz idź,bo muszę sie ogarnąć. - przemówiła.
Przed wyjściem dostał calusa od kobiety i opuścił jej mieszkanie. Wiedział jednaj,ze jeszcze nie raz będzie jej gościem.I nie mógł się doczekać ...