-
Wlamywacze
Data: 23.08.2021, Kategorie: Mamuśki Twoje opowiadania Autor: Wojtek, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Trzech zamaskowanych mężczyzn wdarło się do naszego domu nagle.W brutalny sposób mnie i mamę zaciągnęli do dużego pokoju nie pozwalając się nam odzywać.Mamę posadzili na krześle i ja związali. Mnie kazali siedzieć na kanapie i się z niej nie ruszać. Jeden z nich nas pilnował,pozostali dwaj penetrowali pozostałe pokoje.W pewnej chwili ten co nas pilnował,zapytał mnie jak mam na imię. - Wojtek - odpowiedzialne z strachem. - Wojtek - powiedział szyrdzeczo. - Ile masz lat Wojtusiu? - zapytał tak samo szyderczo. - Szesnaście.- bąknąlem czując ze ciągle się na mnie patrzy. - Pewnie jeszcze nie ruchales,co? - odezwał się do mnie. - Odpowiadaj gówniarzu jak pytam. - powiedział ostro. - Nie. Do pokoju wszedł drugi mężczyzna. - Pusto. - Sprawdzcie garaż.- rozkazał. Tamten wyszedł a on podszedł do mamy. Stanął za nią. Pochylił się nad nią,gladzac jej włosy dłonią. - Kochasz synalka? - Tak. - Pewnie bardzo,co? - zasmial się szyderczo.- Przekonajmy się jak bardzo. - Nie robcie mu krzywdy. - odezwala się rozpaczliwie mama. - Chodź tu. - rozkazał a ja pod szedlem - Bliżej.- dodał. - Jeszcze.- stanąlem przed mamą a on się znowu po chylił.- Teraz moja droga twój synalek rozepnie spodnie. Wyjmie z nich swojego fiuta. Pod sumie Ci go,a Ty mu zrobisz łaskę z połyskiem.- przemówił i chwycił mamę za włosy.- Zrozumialas. Zrobisz to.Prawda? - przytaknela głową.- No Wojtus.Wiesz co masz zrobić! Drązcymi palcami obu dłoni rozpialem swoje spodnie. Z sunalem ...
... je do kolan a on patrzył jak zdejmuje slipy. Patrzył jak przy suwam swojego penisa do ust mamy i chciało mi się płakać. Mama je otworzyła i wzięła mi do buzi.Poczulem jednak jakąś taką przyjemność gdy mi go zsala.Mężczyzna zas nas obserwował.Wystarczyły trzy minuty,by mną wstrząsnęło a mama miała w ustach cala zawartość spermy,którą musiała połknąć. - I jak Wojtus. Podobało się.To teraz sobie usiąść i wal konia. Psychopata - pomyślałem wykonując jego polecenie. W tym czasie rozwiązał mamę,która musiała patrzeć jak to robię. Nagle pchnął mamę w moim kierunku. - Zrobię z ciebie Wojtusiu,prawdziwego mężczyznę.No mamuska. Na co czekasz. Wskakuj na niego! Mam ci pomoc,czy sama to zrobisz? Widać było ze sprawia mu to ogromna przyjemność. - Przestano go walić. Teraz patrzył jak mama siada na mnie okrakiem. Jak wsuwa pod siebie rękę. Chwycila mojego sterczacego penisa i się opuściła. Wszedlem w jej ciało.Mama zaczęła mnie do siadać. Unosiła się i się opuszczała. - Dalej mamuska. Dalej.Wio koniki. Do końca.- powiedział wesoło. Mama zaczęła się poruszać szybciej a ja nie wytrzymalem. Baknalem przepraszam i wystrzelilem w mamę. Ona siedziała ciężko dysząc. Gdy tak na mnie siedziała do pokoju weszli tamci dwaj. - Zrobiłem z gowniarza mężczyznę.- pochwalił im się od razu. - Brawo! Znakomicie - powiedział jeden z nich. Ten pierwszy co nas pilnował chyba nie miał jeszcze dosyć bo kazał mamie ukleknac na czwórka na podłodze tak,by miała głowę blisko mnie. ...