Zmiana w rajstopy / tf in pantyhose
Data: 01.05.2018,
Kategorie:
Fetysz
Lesbijki
Masturbacja
Autor: annarosa9, Źródło: xHamster
ZMIANA W RAJSTOPY
Ania, Monika i Klaudia mieszkały razem z mamą w domku na przedmieściach. Ania i Klaudia lepiej się dogadywały, ponieważ były w podobnym wieku. Najstarsza Monika troszkę ich nie rozumiała i czasem się denerwowała, często się kłóciły,ale i tak bardzo się lubiły.
Pewnego dnia Ania przyprowadziła do domu chłopaka z którym spotykała się już jakiś czas. Pozostałe siostry były zaskoczone , że ona jako pierwsza znalazła sobie chłopaka. Chłopak miał na imię Marcin i miał 23 lata tak jak Ania.
Wszyscy razem zjedli obiad, mama i siostry wypytywały jak długo się znają, czym Marcin się zajmuje.
Marcin lekko zawstydzony i nieśmiały odpowiadał na wszystkie pytania po czym razem z Anią udali się do jej pokoju.
Siostry zaczęły dyskutować na temat Marcina, że przystojny chłopak ale bardzo nieśmiały i małomówny. Mama powiedziała:
- najważniejsze, że Ania jest szczęśliwa i że jej się podoba.
Siostry przytaknęły i po dalszej rozmowie odeszły zająć się swoimi sprawami.
Klaudia oczekiwała na swoją najlepszą przyjaciółkę, która przyjaźniła się też z Anią.
Siedziała w swoim pokoju na łóżku czytając książkę.
Monika sprzątała swój pokój i słuchała muzyki.
Po pewnym czasie zadzwonił dzwonek do drzwi i Klaudia pobiegła otworzyć, była to jej przyjaciółka. Pocałowały się na przywitanie i Klaudia zaprosiła ją do pokoju. Zaczęły rozmawiać i w trakcie rozmowy wyszło, że Ania ma chłopaka.
Marlena bo tak miała na imię przyjaciółka zdziwiła się, że Ania ...
... nic wcześniej nie mówiła, nie chwaliła się, ale zauważyła, że Ania coraz rzadziej się z nią widuje i miały słabszy kontakt.
Marlena była bardzo zazdrosna o swoje przyjaciółki, wolałaby żeby spotykały się tylko z nią, z nikim innym.
Po pewnym czasie Ania i Marcin wyszli z pokoju i skierowali się do drzwi wyjściowych żegnając się ze wszystkimi.
Wtedy Marlena z Klaudią wyszły na pożegnanie.
- Hej! Nie chwaliłaś się,że masz chłopaka powiedziała Marlena.
- Hej , jakoś nie było okazji , to jest Marcin , mój chłopak a to Marlena moja przyjaciółka. Marcin musi już iść. powiedziała Ania i odprowadziła Marcina do wyjścia.
Pocałowali się na pożegnanie i Marcin poszedł do swojego domu.
- Fajny ten twój chłopak, długo się znacie? Zapytała Marlena
- niecałe 2 tygodnie, nic nie mówiłam bo nie chciałam zapeszać.
- Rozumiem, nic nie szkodzi, wyglądacie na zakochanych.
- Wydaje mi się, że to ten jedyny i bardzo go kocham powiedziała Ania
- Dobra chodźmy do pokoju poplotkować, nie będziemy stały w przedpokoju powiedziała Klaudia.
Dziewczyny poszły i rozmawiały jakiś czas o Marcinie, o studiach, o ludziach.
Ale Marlena w myślach była gdzieś indziej, myślała cały czas o związku Ani i jak pozbyć się Marcina, żeby spędzać więcej czasu ze swoimi przyjaciółkami.
Przypomniała sobie , że jej babcia zajmowała się magią i na strychu są jakieś jej rzeczy w kuferku. Może tam znajdę jakieś rozwiązanie pomyślała.
Po chwili zastanowienia postanowiła iść do domu ...