Dziecinna przygoda z kuzynką. Cz. 3 - Opowiadania Erotyczne

Dziecinna przygoda z kuzynką. Cz. 3

... Pół godziny później wrócił wujek i zabrał mnie ze sobą by przygotować na dworze stół krzesła no i grilla bo jak się okazało spotkanko odbędzie się w ogrodzie. Zapytał mnie czy wiem co się dzieje z jego córką bo od kilku dni chodzi jakaś dziwnie szczęśliwa i ciągle zadowolona. Odpowiedziałem że nie wiem ale chyba się cieszy bo wakacje powoli dobiegają końca a ona lubiła chodzić do szkoły. Praca z wujkiem zajęła z pół godziny. Przynieśliśmy tylko 4 krzesła więc domyśliłem się że wieczór spędzę z kuzyneczką w jej pokoju i raczej nikt nam nie będzie przeszkadzał. Dochodziła godzina 18:00 a na ową godzinę mieli przyjść znajomi. Poszedłem do domu aby się ogarnąć bo co prawda przy stole siedzieć nie będziemy ale przecież nie będę się ukrywał przed gośćmi. Oczywiście kuzynka też się przebrała i wyglądała super. Ubrała krótkie dżinsowe szorty i krótką obcisłą bluzkę która z lekka podkreślała jej mały biust. Wybiła godzina 18:00 i zadzwonił dzwonek. Wujek poszedł po gości których zaprowadził od razu do ogrodu. Jednak do domu nie wrócił do domu sam. Wraz z nim przyszła dziewczyna z naszej szkoły którą kojarzyłem z naszego rocznika ale z innej klasy. Dziewczyna jak moja kuzynka również była bardzo ładna i mega mi się podobała. Gdy weszli do domu kuzynka szybko przyszła i się z nią przywitała oraz podeszła do mnie i nas sobie przedstawiła. Dziewczyna miała na imię Eliza. Mój wzrok od razu powędrował na jej ciało które było identyczne jak mojej kuzynki. Płaski tyłeczek. Lekko szerszy ...

... od pupci kuzynki. Chuda no i małe cycuszki. Ubrana była również jak kuzynka. Tak jak by się dogadały. Po zapoznaniu Elizy kuzynka wzięła ją do pokoju a mi oznajmiła abym się na pół godziny zajął sam sobą. Długo nie myśląc zapytałem cioci czy coś nie pomóc a ta poprosiła mnie abym zaniósł kilak rzeczy na stół do ogrodu. Poznałem rodziców Elizy i też się przedstawiłem. Ponosiłem troszkę i po skończonej pracy wujostwo zasiadło przy stole a ja poszedłem do swojego pokoju i położyłem się na łóżku z pilotem w ręku. Minęło około pół godziny gdy ktoś zapukał do drzwi i wszedł. To była kuzynka. Zapytała się czy nie mam się ochoty przyjechać wraz z nią i Elizą rowerami. Powiedziałem że ok. bo i tak nie mam nic innego do roboty. Kuzynka powiedziała mi abym wyprowadził z garażu trzy rowery i poczekał przed domem na nie. Tak zrobiłem. Obie dziewczyny przyszły i obie miały na plecach plecaki. Wsiedliśmy na rowery i ruszyliśmy. Kuzynka kierowała się w stronę stawu nad którym ostatnio byłem z kuzynką. Jechaliśmy a ja jako zamykający peleton mogłem podziwiać tyłeczek Elizy bo prowadziła kuzynka. Po czasie takim jak ostatnio dojechaliśmy do stawu i skierowaliśmy się na plażę. Rowery rzuciliśmy na ziemię. Dziewczyny zaczęły wyciągać rzeczy z plecaków. Koc picia trochę owoców i co mnie zaskoczyło wzięły ze sobą książki. Czyli chyba będę się nudził pomyślałem. Po rozłożeniu wszystkich rzeczy kuzynka podeszła do mnie i oznajmiła.

- Mam dla Ciebie mój drogi kuzynku zboczuszku niespodziankę. Za ...