-
Rozdział III - Poranek i Zakupy
Data: 07.10.2018, Kategorie: BDSM Geje Autor: WawaChudy, Źródło: Pornzone
... palce, wział ze stołu gumkę, założył i zaczał przymierzać się do wejścia w rozciągnięty otwór. Ku mojemu zdziwieniu nie wszedł ostro, a zaczał powoli wpychać go do środka, powoli wyjmował i wkładał coraz dalej, przynajmniej tym razem nie bolało tak bardzo. Kiedy wsadził mi do końca przyciągnał mnie za tyłek, czułem jak wypełnie mnie w środku i pulsuje. Zaczął mnie powoli posuwać, nadal trzymając mnie za tyłek, co jakiś czas zwiększał tempo, aż zaczął mnie posuwać jak kolesie w pornolach. Skrzyżował mi ręce na plecach, i trzymając je tak jedną ręką, drugą przycisnął moją głowę do podłogi. Nie wiem nawet ile czasu mnie tak posuwał, kiedy w pewnym momencie nagle wyskoczył, pchnął mnie na plecy, ściągnał szybko gumkę i klęknął przy mnie, po czym jego wytrysk zalał moją twarz. - Ręce rozłożone, nogi szeroko i masz tak leżeć suko. Wyjął z kieszeni telefon, i zaczał robić mi zdjęcia. - A teraz na czworaka jazda pod prysznic psie. Kiedy byłem już w kabinie, kazał znowu sobie obciągać, trzymając ręcę za plecami. Posłusznie wziąłem się do roboty. Pan w tym czasie zaczął filmować mnie swoim telefonem. W pewnym momencie odciągnął moja głowę i zaczął szczać na moją twarz. Odruchowo się odsunąłem, ale usłyszałem tylko - Nie ruszaj się szmato. Czułem na ustach dziwny słony smak i ciepło moczu na twarzy. Kiedy skończył, kazał się umyć i wracać szybko do pokoju. Kiedy wróciłem, Pan był już ubrany i zobaczyłem naszykowane ubranie, t-shirt i krótkie ...
... spodenki - ubieraj się w to szybko, jedziemy na zakupy. Dziwnie się czułem w samych spodenkach, bez bokserek, ale na szczęście było lato i bardzo ciepło, więc było nawet wygodnie. - Zakładaj buty i wychodzimy, zamkniesz drzwi, dasz mi klucze i grzecznie idziemy do samochodu, siadasz z tyłu. - I mam nadzieję, że będziesz grzeczny przy innych. Zrobiłem jak kazał, kiedy usiadłem w samochodzie na tylnej kanapie zauważyłem, że po obu bokach przypięte są kajdanki. - Siadaj na środku, ręce na boki. Skuł mnie kajdankami i złapał za moje spodenki. - Teraz podnieś trochę tyłek do góry. W tym momencie ścignął spodenki poniżej kolan i podciągnął koszulkę trochę do góry. Siedziałem teraz z fiutem na wierzchu bez możliwości interencji. - Mam nadzieję, że jest ci wygodnie, jak będzie ci za gorąco to możemy uchylic okna - i śmiech. Ruszyliśmy w drogę, na szczęście nie jechaliśmy bardzo uczęszczanymi ulicami, i przyciemnione szyby dawały trochę "komfortu", więc chyba nawet nikt nie zauważył nagiego kolesia na tylnym siedzeniu. Zaparkowaliśmy gdzieś na Mokotowie. Uwolnił moje ręce, kazał się ubrać i wysiadać. - Choć, zakupy czekają. I pamiętaj masz być cicho i się nie odzywać. Pamiętaj kto tu rządzi. Okazało się, że celem podróży był SexShop. Po wejściu okazało się, że sprzedawczyni to jakaś znajoma Marka. - Cześć Mareczku. - Cześć Aniu, naszykowałaś dla mnie o co Cię prosiłem. - Tak, wszystko jest tu w torbie - po czym zmierzyła mnie wzrokiem od ...