Z synem w pokoju - Opowiadania Erotyczne

Z synem w pokoju

Cos mnie pchalo w ramiona mojego własnego prawie dwudziestoletniego,przystojnego syna Olka. Coś mi mówiło,ze tego właśnie chcę. Ze tego potrzebuje. Tego właśnie pragnę. Na to właśnie mam ochotę. Cos mi mówiło,ze mam ochotę na jego fiuta. Ze chce go mieć w sobie. Ze chce by mnie rznal bez opamietania i mocno. Tak mocno,jak był by w stanie. Cos mi mówiło,ze mój własny syn,jest w stanie mnie zaspokoić tak,jak nikt inny. Wprawdzie mam męża,ale muszę przy znać,ze nie jest w łóżku zbyt dobry,a ja pitrzebowałam czegoś więcej. Uznalam wiec,ze skoro maz mi nie daje tego czego chce to da mi mój syn.Było to pewne ryzyko,ale jestem kobietą,która lubi ryzykować,wiec i tym razem tak właśnie miało być. W dodatku podniecala mnie myśl,ze chce się zrnac z synem wtedy,gdy maz będzie w domu. Pod jego nosem. W jego obecności,choć nie na jego oczach.Wystarczyło tylko poczekać na dogodna,odpowiednia okazje do tego i mogłam zrealizować swój zamysł. Swój odważny,jakże bardzo oodwazny przecież plan. Jak na złość przez długi czas takiej okazji nie było,bo zawsze cos mi przeszkadzało. Albo syn gdzieś znikał. Albo maz ciągle był w pobliżu,co mnie powoli zdenerwowało.W końcu,po kolejnych trzech dniach planowania,taka okazja się na darzyła. Wykorzystalam ją od razu i bez zastanowienia. Był to wieczór. Maz po całym dniu pracy,poszedł wziąć prysznic,a ja powiedziała Olkowi czego od niego chcę. Był zaskoczony,ale czulam ze spełni moją prośbę. Poczekalam aż maz wróci z łazienki. Posiedzial jeszcze z nami ...

... jakieś dwadzieścia minut,poczym wziął tabletkę i poszedł się położyć. Gdy tylko zniknął w sypialni,natychmiast przystapilam do działania. Szybko uporalam się z spodniami syna i cala reszta. Po chylilam głowę i po chwili miałam w ustach jego kutasa. Zaczelam mu obciagac rytmicznie i namiętnie. Syn wzdychal cicho,a ja polykalam jego kutasa całego. Czulam go głęboko w gardle,ale nie przestawała. Wysuwalam go. Walilam synowi ręką,licząc go od jaj po sam czubek i znowu obciagalam. Przestała po jakichś pięciu minutach,bo nie chciałam by się przed wcześnie spuścił. Syn mnie rozebrał. Położył na plecach na kanapie i się z sunal. Rozchylilam nogi. Schował głowę miedzy udami. Zaczął się zajmować moja cipka. Lizal mnie. Najpierw delikatnie,potem nie co bardziej zdecydowanie. Jeczalam cicho a on nie przestawał. Byłam mokra i czulam jjak mnie posuwa paluszkami. Zagłębia je w mojej cipce dając mi ogromna rozkosz. Po. dalszej chwili,powoli pod ciągnął się w górę. Wszedł wemnie od razu i głęboko. Aż się wygielam. Zaczął mnie rznac. Zrnal mnie mocno. Zdecydowanie. Jego jaja biły o moje ciało raz po raz do wprowadzając mnie do obłędu. Rznal mnie coraz szybciej i szybciej. Wymamrotal ze zaraz skończy. Szeptem zapytalam czy chce mi się spuścić w cipke? Zapytał czy może to zrobić? Odparlam ze może i chce by się spuścił do środka. Pragnelam to poczuć. Pieprzyc mnie jeszcze przez chwile i dostalam orgazmu jakiego od dawna nie miałam. Dygotalam a syn wbił się we mnie potężnym silnym uderzeniem. Czulam ...