Telefoniczna Znajomość.
Data: 13.10.2018,
Autor: Sympatyczna, Źródło: Lol24
Zaczęło się całkiem normalnie. Pierwsze sms, rozmowy przez telefon do wczesnego rana, z czasem zauważyłam, że jest bardzo tajemniczy, choć mogliśmy rozmawiać o wszystkim, pewne tematy wolał pozostawić dla siebie. Tak toczyła się nasza "telefoniczna znajomość" przez kilka miesięcy. Nasz kontakt z biegiem czasu urwał się, co było do przewidzenia. Ku zdziwieniu pewnego dnia zadzwonił i zaproponował spotkanie. Oczywiście zgodziłam się, nie zważając na nic, byliśmy umówieni niedaleko przystanku autobusowego. Serce biło jak oszalałe, kiedy zauważyłam umówione wcześniej białe auto. Zapach jego perfum, oszałamiający uśmiech spowodował że nie mogłam wydusić z siebie żadnego słowa. Ruszyliśmy przed siebie, rozmowa zaczęła się jakoś toczyć. Wjechaliśmy na polanę, bardzo znajome mi miejsce, jednakże często tam nie bywałam z powodu braku czasu jak i chęci. Kiedy znalazł odpowiednie miejsce, zaparkował. Jego wzrok natychmiast powędrował na mnie. Rozłożył się na fotelu, i patrzył tak i patrzył. Nie przypuszczałam że jest taki otwarty, zmienił się. Jego dłonie z czasem wędrowały coraz częściej na mój brzuch by nieco mnie rozluźnić. Kiedy tak machał rękoma na moim brzuchu, popatrzał na mnie. Jakby pytająco, jego dłonie nie łaskotały mnie już. Zaczął nimi delikatnie mnie uciskać po bokach. A robił to w taki sposób że nawet nie przypuszczała bym że spowoduje to jakieś emocje. Jego dłoń powędrowała za moją lewą nogę, Ja nieświadoma tego co chce zrobić spojrzałam na niego. I nagle zsunęłam się ...
... razem z fotelem w dół. Masował mój brzuch nieprzerwanie, był taki pewny siebie. Jego ruchy były zwinne. Moje ciało z czasem zaczęło domagać się więcej, delikatne ruchy bioder dały mu to do zrozumienia. Wsunął jedną dłoń pod mój tyłeczek, zaczął go ugniatać. Wtedy wolną dłoń położył na jedną z moich piersi. Ugniatał Ją tak mocno, że z czasem zaczęło to dawać mi ból. Przyjemny ból. Moje dłonie mimowolnie powędrowały na jego szyi, ugniatałam jego ramiona, w końcu chwycił moją dłoń i przyłożył do swojego krocza. Ja zawstydzona chwilowo nie wiedziałam co robić, po chwili jednak moja dłoń sprawnie pieściła go poprzez spodnie. Zsunął ze mnie kurtkę, którą wciąż miałam na sobie a widocznie mu przeszkadzała. Swą zimną dłoń natychmiast wsunął pod moją bluzkę jak i stanik. Sutki natychmiast stanęły czując zimno. Pieścił je tak zachłannie. Ściskał sutki pomiędzy swoimi palcami. Drugą dłoń wsunął w spodnie, położył dłoń na niej. Okrężnymi ruchami zaczął pieścić łechtaczkę. Moje biodra poruszały się w górę i w dół. Wcisnął w nią swój już mokry palec. Spodnie nieco utrudniały mu dojście. Wysunął dłoń, po czym mokry palec przystawił mi do ust. Oblizałam go dokładnie. Ściągnął ze mnie bluzkę, jak i spodnie. Ja z nim zrobiłam to samo. Pozbywajać się stanika, ssał już moje sutki. Delikatnie przygryzał, drugą pieścił, wręcz ściskał w dłoni. Uniósł się i zaczął całować moją szyjkę. W końcu zatopił swoje usta w moich, pieścił mój język i ssał go, przygryzając co jakiś czas jedną z warg. Kazał mi się ...