1. Fajna nauczycielka


    Data: 13.10.2018, Kategorie: Sex grupowy Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    ... ciało opalone w solarium. Chłopcy wpatrywali się w nią, w jej ruchy. Wyobraźnia pracowała, a plan wydawał się być realny. Poza tym chłopcy wierzyli w swojego kolegę Jarka, który był mózgiem operacji i nielada podrywaczem. - Dzień dobry, Pani Profesor wykrzyknęli! Ale Pani dzisiaj pięknie wygląda. Nauczycielka uśmiechała się delikatnie. Nie wiedziała co ją spotka, w tym ostatnim przed wakacjami dniu. Weszli do sali, rozdano świadectwa, wręczono kwiaty. Nauczycielka podziękowała za współpracę i życzyła miłych i udanych wakacji. Uczniowie zaczęli wychodzić. Zostało czterech chłopców. Piąty zamykał - zgodnie z planem drzwi na zamek. Jarek pewnym krokiem z kwiatami podszedł do nauczycielki. Za nim ustawili się pozostali, zaś Daniel zamykał drzwi. - Pani profesor w tym dniu rozpoczął mowę wstępną. Nauczycielka niczego nie podejrzewając uśmiechała się. Gdy nagle usłyszała słowa, które nią wstrząsnęły. - Pani profesor, jest Pani rozsądną kobietą, inteligentną. Niech się Pani zastanowi, nie krzyczy, nie lamentuje, bo to nic nie da. Nas tu jest pięciu, zamknięta sala, nikt Pani wołania o pomoc nie usłyszy. Jeśli zaczęłaby nawet Pani krzyczeć, to i tak Pani zatkamy usta, a wówczas konsekwencje mogą być jeszcze dla Pani większe. Zrobi nam Pani laskę, każdemu z osobna, popatrzymy na Pani ciało i się skończy na tym. Nie przelecimy Pani, oszczędzimy Pani cipkę zakończył pewnie i dosadnie Jarek. Zapadła cisza. Chłopcy stali z tyłu za wyprostowanym i pewnym siebie Jarkiem. - Słucham! ...
    ... Słucham! O czym Wy mówicie - wykrzyknęła nauczycielka. Czy Wy wiecie co mówicie. Przecież ja pójdę na Policję, wyrzucą Was ze szkoły. Będzie taka afera! - Zobaczycie krzyczała atrakcyjna pani od geografii. - Spokojnie, spokojnie ; tonował Jarek. Niech Pani skalkuluje, jest Pani sam. Nie ma Pani szans, nikt tu Pani nie pomoże. Weźmie Pani do ust kilka członków i po wszystkim, zapomnimy, rozejdziemy się, nikt o niczym się nie dowie. Poza tym są wakacje - zapomni Pani i my też. Skandal nie jest Pani na rękę i nam. Poczym Jarek zdecydowanym ruchem ręki, wyprzedzając słowa i ruchy nauczycielki, chwycił i uniósł jej spódnicę. Oczom rozpalonych młodzieńców ukazały się przez chwilę piękne opalone pośladki, w które wrzynały się białe stringi. Podziałało to na chłopców. Zbliżali się do niej coraz bardziej. Ona usiadła na krześle, dostrzegała napięte i wypełnione spodnie u chłopców. Szybko kalkulowała w myślach - nikt mnie nie usłyszy, zrobią tu ze mną co chcą. Lęk zapanował w jej głowie. Niemniej nie zdradzała tego po sobie. Myślała dalej – jak im zrobię laskę może mi dadzą spokój. Należą raczej do rozsądnych uczniów, dobrze się uczą. Ale – myśli w głowie przelatywały szybko – ja nauczycielka ich wychowawczyni będę ciągnąć gówniarzom kutasy. Potem niech się zaczną chwalić nagle jej rozmyślania przerwały czyny. Jej oczom ukazały się sterczące, czerwone członki chłopców. Naptetak zsunął im się z żołędzi. Byli w pełnej gotowości. Poruszali swoje członki ręką. Jarek złapał za piersi nauczycielkę. ...