Dwa na dwa Cz. 3
Data: 14.10.2018,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: lena, Źródło: Fikumiku
Dzień zarówno dla Iwony jak i dla Radka był niezwykle ekscytujący, choć jeszcze nie dobiegł końca... Oboje małżonków zachowywało się nico inaczej niż zwykle, jakoś unikając dłuższych rozmów i pytań w stylu „jak minął dzień.” Cóż ani jedno, ani drugie nie chciało wpaść wymyślając nudne historie o słonecznych kąpielach. Szybkie powiadomienie Radka o wieczornym zaproszeniu spotkało się z równie szybkim przyjęciem do informacji i aprobatą. Wieczór był w sumie już, a do kolacji zostało zostało półtora godziny. Tak więc oboje skorzystali z szybkiego prysznica, przygotowując się w oczekiwaniu na Jarka i Dagmarę. Tuż przed 21-wszą ktoś zapukał do drzwi, to była Daga. Przyszła po swoich gości, informując ich że kolację zjedzą w pokoju znajdującym się na najniższym poziomie posiadłości. Zejście do pokoju było nastrojowo oświetlone samymi diodami ułożony skośnie, sam pokój wyglądał równie romantycznie i tajemniczo. Przy ogromnym, czarnym, skórzanym narożniku stał niezbyt duży stolik, na którym stały dwa dania wyglądając przepysznie i duży szampan. Pomieszczenie wypełniała przyjemna woń kadzidełka, którego zapach trudno było określić. Drugie uchylone drzwi prowadziły do pomieszczenia z łóżkiem do masażu i kosmetycznymi gadżetami. Jarek siedział, już wyraźnie rozluźniony. Zanim jeszcze para się rozsiadła, zaproponował Radkowi piwo. „Piwo i szampan” - niezła mieszanka pomyślał mężczyzna, jednak nie odmówił. Narożnik był na tyle duży, iż wszyscy na nim swobodnie zasiedli: Daga, obok ...
... Jarek a przy nim Iwona, a za nią jej mąż..... Po drugiej lampce szampana dłonie Jarka zaczęły coraz odważniej wędrować na kolana i uda Iwony, na co kobieta nie wiedziała jak zareagować, nie widząc żadnej reakcji swojego męża. W końcu do wędrówki dłoni dołączył jej mąż, zanurzając palce we wnętrze jej ud, na przemian z pieszczotami Jarka. Nagle kobieta zerwała się na równe nogi i oświadczyła, że musi wyjść do toalety. Dagmara wskazała jej drogę, zdając sobie sprawę że musiała się z lekka spłoszyć.... Zaproponowała mężczyznom, iż zajmie się wstępem i pomoże się jej rozluźnić. Gdy Iwona wróciła, Dagmara zaprosiła ją do drugiego pokoju, wskazując łóżko do masażu.. - Choć, dobrze ci zrobi, przymknę drzwi żebyś się nie krępowała - Hmm może to i dobry pomysł – zgodziła się mimo to niepewnie kobieta - Zdejmij wszystko, bieliznę też, tu masz ręcznik którym jeśli chcesz nakryję cię lekko Iwona położyła się na dość niewysokim łóżku - jak na łóżko do masażu, przymknęła oczy, próbując się rozluźnić. Nawilżone oliwką dłonie Dagi zaczęły krążyć po plecach kobiety, muskając boczne partie i zbliżając się do jej biustu. To znów kierując się w dół, docierały do granic jej pośladków...Potem kobieta szybko przeszła do nóg, masując jej łydki, miejsca pod kolanami, aż w końcu uda... Masaż wnętrza ud był szczególnie przyjemny, a masaż miejsc gdzie łączyły się one z pośladkami zaczął budzić nawet podniecenie.... Wreszcie Dagmara zdjęła ręcznik z pośladków wczasowiczki i zajęła się pieszczotą tej części ...