Zabawa z kuzynem - wstęp
Data: 15.10.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: Dick003, Źródło: Pornzone
Cześć! Jestem Kuba, mam 20 lat. To moje 1 opowiadanie no i mam nadzieje, że wypadnie dobrze :) Wstęp będzie krótki, ale nowe części będą pojawiały się często, a naprawdę mam wiele opowieści :) OPOWIADANIE PRAWDZIWE
Gdy byłem mały bardzo (jak każde dziecko) lubiłem się bawić, biegałem, skakałem i szalałem. Najbardziej lubiłem zabawy z moim kuzynem Dominikiem. Był i jest co prawda o 4 lata starszy, ale dogadywaliśmy się bardzo dobrze. Mieszkaliśmy w tym samym mieście, więc było łatwo się spotykać. Niestety po kilku latach wujek i ciocia się rozwiedli, a Dominik zamieszkał z mamą w Warszawie. Ja mieszkałem ponad 100km od stolicy, więc było dla mnie trudne rostać się z kuzynem, ale życie idzie dalej. Gdy wyjechał miał 16 lat, więc szedł do liceum. Ja byłem w 5 klasie, miałem 12 lat. Przez bardzo długi czas bo aż 7 lat nie widziałem Dominika na żywo. Gadaliśmy na skype, przez fb czy przez telefon, ale wiadomo - to nie to samo. Jak już pisałem nie widziałem go 7 lat, ponieważ po 7 latach gdy miałem lat 19, czyli rok temu przyjechałem do wawy. Pociąg zatrzymał się na stacji ok godz 18, a ja odrazu przez szybę szukałem na peronie Dominika, ponieważ miał tam czekać. Umówiliśmy się, że będe mieszkał u niego aż nie ogarnę sobie życia. Wysiadłem z pociągu i kierowałem się do wyjścia z dworca. Wyszedłem i zobaczyłem Dominika. Zeskanowałem go wzrokiem. Wysoki blondyn, ale z bardzo krótkimi włosami. Po jego posturze widziałem, że chodził na siłke, ponieważ był wysportowany i miał ...
... dużego bica, a to że miał na sobie zwykły czarny podkoszulek dodało temu widokowi uroku. Gdy mnie zobaczył odrazu do mnie podbiegł i mnie przytulił, bo jak już pisałem byliśmy bardzo zżyci, był dla mnie jak brat, którego nie miałem. Tulił się jak teletubiś. Później zaprosił mnie do samochodu. W drodze do mieszkania rozmawialiśmy o wszystkim! O mojej szkole, o jego szkole, o rodzicach, o życiu. Rozmowa zeszła nawet na chwilę na temat seksu, ale Dominik szybko zmienił temat. Po ok 30 jazdy przez zakorkowane miasto dojechaliśmy do mieszkania Dominika. Jak powiedział miało ono 70m2, więc 2 osoby się zmieszczą. Było ładnie urządzone. Tak trochę na bogato, może stylowo. Powiedział żebym się czuł jak u siebie w domu, więc ja odrazu poszedłem pod prysznic, a Dominik powiedział, że zabierze moje walizki do mojej sypialni. Trochę mi było smutno, bo miałem nadzieję, że będziemy spać razem bym mógł w nocy dotykać jego ciała, ale nie można mieć wszystkiego. Okazało się, że zamiast prysznica jest wanna. W sumie wolę wanne bo można się zrelaksować i tak właśnie zrobiłem. Nalałem wodę, dodałem bąbelki, rozebrałem się i wskoczyłem do wanny. Leżałem 10 minut i naszła mnie ochota by sobie zwalić. Pomyślałem, że podejdę do pralki i wyciągnę jakieś bokserki kuzyna. Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Wyjąłem z pralki jakieś pierwsze lepsze bokserki od Kleina. Stanąłem przed lustrem i zacząłem zabawe z moim 17cm fiutkiem który już stał jak torpeda gotowy do akcji. Sprawdziłem jeszcze bokserki czy nie ma na ...