Harcerskie igraszki
Data: 17.10.2018,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Tar takus, Źródło: SexOpowiadania
... pomacać? – Kamil wpadł na pomysł.- Nieee, chyba nie – odpowiedział niepewnie Jarek, choć na samą myśl o tym poczuł jeszcze większe podniecenie.- No weź, dawaj do niej podejdziemy i się jej zapytamy wprost! Wiesz, jakie są harcerki, może nam pozwoli – mówił z entuzjazmem Kamil.- No nie wiem…- Dawaj, dawaj! Kto nie ryzykuje, ten nie ma! Idziemy!Aśka zdjęła już stanik i majtki i teraz świeciła w ich stronę gołymi pośladkami. Widok ten zachęcił Jarka na tyle, by przystał mimo strachu na propozycję kolegi.- Dobra, idziemy! – rzekł.Wyszli z krzaków i ruszyli plażą w stronę jeziora. Naga dziewczyna wchodziła już powoli do wody. Tym razem Jarek wpadł na pewną myśl:- Ty, może jej zabierzemy ubrania? – spytał.- Dobry pomysł – odpowiedział mu kolega.- Ja je wezmę i schowam, a ty jej powiedz, że jak nam pozwoli na co nieco, to jej oddamy. Inaczej będzie musiała goła wrócić do obozu.Po tych słowach obydwaj roześmiali się głupio. Byli już przy ubraniach dziewczyny, a ona cały czas będąc tyłem do nich i nie widząc ich, brnęła coraz dalej w głąb jeziora. Lustro wody było już prawie na poziomie jej pośladków, gdy usłyszała głos. Na dodatek był to męski głos, więc się zawstydziła i nie bacząc na to, iż woda jest zimna, zanurzyła się. Ktoś ją ponownie zawołał:- Aśka! Aśka!Odwróciła się i ujrzała na plaży swych kolegów z drużyny harcerskiej – Kamila i Jarka. Ten pierwszy, ku jej zdziwieniu, rozbierał się właśnie, a drugi, ku przerażeniu dziewczyny, zbierał z piasku jej ubrania. Podniósł ...
... wszystkie ciuchy koleżanki oraz jej ręcznik i dał nura w krzaki. Przestraszyła się nie na żarty, że chłopcy nie oddadzą jej ubrań. „Och, jaki to byłby wstyd wracać na golasa do obozu. Nie mogą tego zrobić” – myślała sobie. Kamil rozebrał się do samych slipek i wszedł do jeziora, zmierzał w jej kierunku. Asia podświadomie zaczęła się oddalać, lecz cały czas kucała, by jej piersi nie wyszły ponad wodę. Kamil nieuchronnie się do niej zbliżał, gdy już znalazł się przy niej, była na tyle głęboko, że mogła stać na wyprostowanych nogach a jej cycuszki były zanurzone. Woda w jeziorze jednak była czyściutka i przezroczysta, więc Kamil doskonale widział pod jej lustrem dwie różowiutkie półkule, zwieńczone brązowymi kropeczkami. Były niewielkie, lecz wydawały się idealne do pieszczenia.- Dlaczego mi zabraliście ubrania? – spytała ze złością Aśka.- Spokojnie, oddamy ci je – odpowiedział Kamil, nie patrząc się jej w twarz lecz w widoczne pod wodą piersi.Lekkie drgania wody spowodowane poruszaniem się dziewczyny sprawiały, że jej cycusie, na które jej rozmówca ostentacyjnie się patrzył, także wydawały się drgać.- Na pewno mi je oddacie? Proszę was, nie mogę przecież wrócić goła do obozu, będę pośmiewiskiem. Nie róbcie mi tego – mówiła błagalnie i prawie się rozpłakała.Kamil położył rękę na jej ramieniu i zaczął nią powoli sunąć w dół. Gdy już prawie doszedł do piersi, dziewczyna złapała jego dłoń i krzyknęła:- Co ty robisz?! Przestań!Chłopak nie zabrał jednak dłoni z jej ciała, a położył drugą na ...