Ja i Maciek - Opowiadania Erotyczne

Ja i Maciek

Do dzisiejszego dnia nie wiem,naprawdę nie wiem,co mną tamtego pamiętnego wieczora kierowało. Do dzisiejszego dnia nie wiem,dlaczego tamtego wieczora,postapilam w taki,a nie w inny sposób. Do dzisiejszego dnia nie wiem,co mną kierowało. Bo właśnie wtedy,i powiem to wprost,przerżnął mnie,mój własny syn. Mój prawdziwy rodzony syn,mnie pierdolił. Było luźno,a ja mając na sobie lśniącą koszulkę na ramionczkach,nie długą koszulkę zresztą i nie mając nic więcej,siedziałam przed telewizorem na kanapie. Oglądałam jakąś komedię,która wydawała mi się,wogóle nie śmieszna. Mój syn Maciek jeszcze cos tam robił w kuchni,a po paru minutach,pojawił się w pokoju. Był w samych czerwonych słupach i odruchowo spojrzałam na jego krocze. Przez ułamek sekundy,mierzyłam swoim wzrokiem wielkość jego fiuta i pomyslałam sobie,ze jest on całkiem sporych rozmariów. Od razu też,za działała moja wyobraźnia i poczułam nagły przypływ podniecenia. Maciek też zaczął mi się przyglądać. Czułam jego wzrok na swoich cyckach. Na odsłoniętych w całości udach. Wydawało mi się,ze myśli o tym samym co ja,bo dziwnie westchnąl i jakby nie wiedział co ma ...

... zrobić,widząc mnie w tej koszulce. Uznałam w tamtej chwili,ze nic się nie stanie,jeżeli Maciek mnie przeleci,choć rozumiałam,ze tak nie powinno być. Mimo wszystko,chciałam by tak się stało.
 - Maciek -- odezwałam się do niego wreszcie. -- Chcialbys mnie mieć?
 - Chciałbym.- odpowiedział bez namysłu.
 - Mimo,ze jestem twoją mamą?
 - Mimo to.- odparł.
  Odetchnęlam i kazałam mu podejść. Gdy to zrobił z sunęłam te słupy i ujrzałam sterczacego kutasa. Przy sunelam głowę by otworzyć usta i wziąć pale syna do buzi. Patrząc mu w oczy,zaczęłam go obciagac. Zsałam go prawie całego. Maciek postekiwal cicho,aż wreszcie wyszeptal,ze chce pieprzyć na pieska. Odsunęłam głowę i z sunęlam się na podłogę. Klęczalam na czworaka. Maciek znalazł się za mną. Podciagnąl koszulkę,poczym wjechał wemnie jednym pchnięciem. Wszedł swoim kutasem w moją cipkę. Zaczął mnie ruchach i obmacywac moje cycki. Był tak podniecony,ze to rzniecie nie trwało długo. Juz po kilku minutach,Maciek dosunąl się naprawdę mocno i eksplodował w mojej cipce. Wlał wszystko,a ja to czułam.
 Od tamtego czasu,przychodzi raz na jakiś czas do mnie do pokoju i się pieprzymy.