Przyjęcie Biznesowe - Opowiadania Erotyczne

Przyjęcie Biznesowe

... rękę i wychwalając moją żonę , zabrał kobietę i poszli do swojego stolika . Żona rozbawiona zaczęła wychwalać murzyna , że świetny tancerz , że taki delikatny że to i że tamto itd. a ja zapytałem bezpośrednio - czy chcesz , aby on ciebie wyruchał dzisiejszej nocy ? . Żona była zaskoczona tym pytaniem a ja sam sobie odpowiedziałem - widzę , że jesteś napalona na czarnego chuja - ona powiedziała , że chciałaby spróbować - . Rozmawialiśmy jeszcze dość długo na ten temat . Ja siedziałem przy stoliku a murzyn obtańcowywał moją żonę przez większość imprezy aż dancing dobiegał końca i oni zaproponowali , że przeniesiemy się do ich apartamentu . Oczami wyobraźni widziałem moją żonę pod tym wielkim murzynem z rozłożonymi szeroko zgrabnymi nóżkami i jego chuja pracującego mozolnie w jej pipce i tryskającego juks do macicy . Murzyn i jego żona stali przy naszym stoliku i uzgadnialiśmy dalszy ciąg imprezy a żona powiedziała , że pójdzie z murzynem jako pierwsza i wszystko przygotują w pokoju - no i poszli obejmując się jak zakochani . Ja z żoną murzyna siedzieliśmy chyba jeszcze pół godziny przy stoliku w końcu ona wstała i poszliśmy do windy . Na piątym piętrze było raczej spokojnie , gdyż większość uczestników poszła spać a my po cichutku podeszliśmy do drzwi ich apartamentu i żona murzyna używając karty , otworzyła drzwi . W korytarzyku było cicho , lecz gdy weszliśmy do salonu , naszym oczom ukazał się niesamowity widok . Moja żona leżała pod murzynem z szeroko i wysoko rozłożonymi ...

... nóżkami ubranymi w szpileczki i wzdychała rozkosznie za każdym pchnięciem jego bioder a jego chuj - wielki , gruby jak u konia , walił jej pipkę bezlitośnie , rozciągając ją bezpowrotnie . Staliśmy tak z żoną murzyna i patrzeliśmy na fantastyczne krycie białej , zamężnej kobiety , przez wielkiego , kruczoczarnego murzyna , który całkowicie przykrywał swoim cielskiem moją żonę , lecz robił to delikatnie nie przygniatając jej . Jego gruby chuj pracował wzorowo a duże jądra obijały pośladki zalotnie . Murzyn zbliżał się do wytrysku i teraz uświadomiłem sobie , że żona ma najbardziej płodny okres lecz powstrzymać tego już się nie dało i teraz murzyn , będąc wsparty na łokciach , spojrzał mojej żonie w oczy , coś szepnął i całując ja po francusku , chwycił jej pośladki i dociskając chuja do korzenia , zaczął juksować jej macicę uwalniając z jąder potężne czarne afrykańskie nasiona do jej chętnej , płodnej macicy . Żona murzyna trąciła mnie w ramię i z uśmiechem pokazała , jak pipka mojej żony wysysa i doi jądra jej męża i chuja z czarnego , mocnego juksu . Po kilku minutach murzyn wyjął chuja z pipki mojej żony , i zmęczony położył się obok . Teraz nas dostrzegli i uśmiechając się do nas , przytulili się i pocałowali z wymianą śliny . Żona murzyna powiedziała do męża - spisałeś się znakomicie lecz chciałabym , aby ta piękna kobieta za pół roku wyglądała tak jak ja teraz i pogładziła swój brzuszek . Żona moja z uśmiechem powiedziała , że wszystko idzie w dobrym kierunku , gdyż ona ...