Niewolnica orczycy
Data: 15.04.2018,
Kategorie:
Anime,
Autor: FantasyStories, Źródło: Pornzone
... kutasem!
Zrobiłam jak kazała, patrzyłam w górę. Moje spojrzenie biegało po mięśniach Bologal. Jej twarz widziałam tylko częściowo między wielkimi piersiami. ale widziałam, że uśmiecha się niegodziwie patrząc w moje zaczerwienione, wypełnione łzami oczy.
Długo ssałam jej członka, ale nie osiągnęła orgazmu. Oczywiście taki kaliber wytrzymywał o wiele więcej.
Przez ten czas zaczęłam próbować zwiększyć jej przyjemność. Eksperymentowałam z językiem, ręką masując prącie, miętosząc jej wielkie jądra.
W końcu słyszałam jak jej jęki zauważalnie stawały się głośniejsze. Złapała mnie za włosy i wypchnęła biodra w moje usta.
-Przygotuj się człowieczku, lepiej połknij cały mój spust jeśli chcesz wolności!
Zaryczała i wepchnęłą ostatni raz, warcząc głośno i strzelając gorącą spermą w moje gardło.
Połknęłam tyle ile mogłam, ale wciąż wypełniała moje usta tak, że trochę wyciekało. Bologal wycofała swojego członka i mogłam połknąć resztę spermy. Tak jak jej penis, nie smakowała tak jak myślałam. Zakładałam, że będzie słona, ale raczej była słodkawa. Prawie smakowała dobrze.
-Wyczyść mnie, - powiedziała Bologal wskazując na jej mięknącego fiuta okrytego spermą.
Kiwnęłam głową i posłusznie oblizałam jej prącie. Bologal jęknęła głośno przez to co robiłem jej teraz miękkiemu i wrażliwemu penisowi. Wykorzystałam to i znowu wsunęłam całego do moich ust wsysując całą spermę.
Kiedy był już czysty, wypuściłam go z ust z głośnym pyknięciem ustami, czekając na to co ...
... powie.
-Jesteś utalentowaną obciągarą, -powiedziała z uśmieszkiem. -Jakby pierwsze chwile nie były takie niezdarne, powiedziałabym, że już to robiłaś.
-Więc teraz mnie uwolnisz? - zapytałam pełna nadziei
Uśmieszek Bologal stał się jeszcze bardziej podły.
-Na prawdę myślałaś, że cię wypuszczę? A ty opowiesz wszystkim, że tu jestem?
-Nie powiem nic! Obiecuję! - zarzekałam się
Bologal chrząknęła.
-Nawet jeśli tak będzie, jesteś za dobra w obciąganiu fiutów aby cię ot tak wypuścić. Nie, zatrzymam cię jako sex niewolnika. Będziesz mnie zadowalać kiedykolwiek będę chciała, a ja w zamian, będę cie karmiła.
Wyglądało to źle. Obciągnać żeby uciec z kopalni? Może być. Obciągać przez resztę życia? Bardzo nie fajnie. Ale co mogłam zrobić? Ta kobieta miała grupę bandziorów na skinienie, a sama mogłaby mnie wykończyć kiedy jej się zachce.
Bologal podeszła do skrzyni i ją otworzyła.
-Zobaczmy tutaj... wiem, że gdzieś jedną widziałam... - bełkotała -Aha!
Trzymała w dłoni żelazną obrożę z przyczepionym łańcuchem i założyła mi ją na szyję, zatrzaskując zamek.
-Nie chcielibyśmy, żebyś mi uciekła prawda?
-Proszę... Pozwól mi odejść zrobię co zechcesz. Będę naganiać ci ludzi! Będziesz mieć więcej górników i pewnie też sex niewolników.
Bologal tylko się zaśmiała.
-Desperacko chcesz się uwolnić co? Powiem to jeszcze raz. Nigdzie stąd nie wyjdziesz. Bądź dobrą niewolnicą a twoje życie nie będzie tu takie złe.
Wzięła drugi koniec łańcucha z kłódką i zaczepiła ...