-
Kusicielka
Data: 14.11.2018, Kategorie: Mamuśki Autor: Andrzej Romanowski, Źródło: SexOpowiadania
Krzysiek grał w grę na komputerze kiedy zadzwoniła mama. - Zostawiałam w domu teczkę z dokumentami firmowymi, weź Taxówkę i przywieź mi ja proszę do biura- poprosiła syna - na komodzie masz 50 złotych. Reszta dla Ciebie. - Muszę? -zapytała niezadowolony. - Bardzo Cię o to proszę. Trzy kwadranse później Krzysiek był już w biurowcu. Idąc korytarzem przeklinał pod nosem, że w taki upał musiał wychodzić z domu. Jego nastawienie do wyprawy zmieniło się jednak z chwilą kiedy otworzył drzwu pokoju. Zobaczył w nim bowiem cudowną blondynkę około 35 lat w sexownej mini i białej bluzeczce przez którą przeswitywał koronkowy stanik. Takie rzczy od razu wpadają w oko osiemnastolatkowi. - Cześć! Ty pewnie jesteś Krzysiek.- przywitała go nieznajoma -Ewa! - wyciągnęła ochoczo rękę. - Dzień dobry! miło mi Panią poznać. - wyjąkał. Poadjąc jej dłoń czuła jak robi się cąły czerwony. Szybko więc odwrócił się w stronę biurka matki i podał jej teczkę. - Dzięki synku! -Spoko! Już miał kierować się w stronę drzwi, kiedy usłyszał za sobą przyjemny głos Pani Ewy: - Robię mrożoną kawę. Napijesz się z nami? Upał jest nieznośny, więc zimna kawa wynagrodzi Ci fatygę. Był pewien, że słowo: "wynagrodzi" wypowiedziane przez szefową matki brzmiało jakoś inaczej-dwuznacznie. Z jednej strony chciał już wyjść bo czuł się niekomfortowo w obecności tak pięknej kobiety, a z drugiej chciał jeszcze na nią popatrzeć. - Chętnie! -Usiądź w fotelu, zaraz zrobię kawę! Dwa fotele ...
... i mały stoliczek były usytuowane z boku pokoju. Biurka stały bokiem jedno za drugim. Z przodu siedziała mama, a za nią Pani Ewa. Dalej za jej biurkiem był stolik z ekspresem do kawy, czajnikiem, szklankami... Usiadł i zaczął przyglądać się cudownemu tyłeczkowi blondynki. Mógł swobodnie to robić bo obie kobiety były odwrócone do niego plecami. Ewa chyba czuła jego wzrok na sobie bo frywolnie ruszała dupką krzątając się przy stoliku z ekspresem. Po chwili już szła w jego kierunku z zimnym napojem w ręce. Podeszła do stolika i kładąc szklankę przed Krzyśkiem nachyliła się tuż przed jego twarzą. Widok był oszałamiający. Cudowny dekolt był bliżej niż metr od twarzy chłopaka. Boskie cycuszki wylewające się z koronkowego staniczka sprawiły, że młody penis stwardniał w mgnieniu oka napinając widocznie spodnie. Wzrok Ewy powędrował właśnie w to miejsce. Spojrzała na czerwoną twarz młodzieńca ,puściła porozumiewawcze oczko i uśmiechnęła się. Chwilę później podawał już kawę mamie Krzyśka, kręcąc kusząco tyłeczkiem. Potem usiadła przy swoim biurku, odwróciła sie w stronę fotel. Założyła nogę na nogę i zaczęła pić zimny napój. W pewnej chwili stróżka zimnego mleka popłynęła z jej ust i spłynęła na jej soczyste cycuszki. Znów się uśmiechnęła, udała zakłopotaną i powolnym ruchem starła mleko z brody i ust, oblizała namiętnie palec i skierowała go w stronę dekoltu. Krzysiek siedział zdębiały. W myślach prosił żeby ta chwila trwała wiecznie. Jego penis pulsował w bokserkach. Ale to nie był ...