1. Bezimienny


    Data: 15.11.2018, Autor: Pinia125, Źródło: Lol24

    (kolejne, rzecz jasna wymyślone opowiadanie;życzę miłego czytania!)
    
    Po zakończeniu wieczornego maratonu picia u mojej najlepszej koleżanki postanowiłam wrócić do domu. Eliza namawiała mnie żebym u niej przenocowała, ale ja odmówiłam i zebrałam się do wyjścia. Była już północ, oprócz mnie na ulicy nie było żywej duszy, ale ja odważnie szłam trzymając się prosto drogi. Trochę pochopnie, ale zdecydowałam się pójść na skróty przez lasek. Idąc słyszałam różne szmery, ale zbagatelizowałam je, bo jeden wielki szum to miałam w głowie. Jednak pewien odgłos był bardzo realny - trzaśnięcie drzwiami od samochodu. Na ścieżce stał jakiś Mercedes i facet, który miał jak szacowałam ze 40 lat. Lekko przestraszona, starałam się mu nie przyglądać i przyspieszając kroku skierowałam w stronę domu. Przechodząc obok gościa czułam jego przeszywający wzrok i już tylko czekałam na jakąś zaczepkę.
    
    -'Takie piękne kobiety, nie powinny same wracać do domu, może cię podwieźć?' - usłyszałam i nie ignorując faceta z uśmiechem podziękowałam. On jednak nalegał, ale ja odpierając jego bajery zakończyłam konwersację i zaczęłam dalej iść.
    
    -'Mam dla ciebie propozycję' - wzbudziło to we mnie zaciekawienie, ale bałam się i jeszcze bardziej przyspieszyłam kroku.
    
    Już prawie biegnąc poczułam rękę, która szarpie moje ramie i przyciąga ku sobie. Mężczyzna nie odpuścił i przystawiając mi nóż do gardła kazał wrócić się do auta. Szpikulec ostrego narzędzia wędrował po mojej twarzy, szyi i wodził kółeczka ...
    ... dookoła moich piersi. Byłam przerażona, ale posłusznie skierowałam się w stronę samochodu. Stałam tyłem do gościa i czując jego oddech na swoim karku byłam sparaliżowana. Odczuwałam lekkie podniecenie, ale strach był górą i nie potrafiłam nawet zaprotestować. Wiedząc co mnie czeka uświadomiłam sobie jaki błąd popełniłam. Zamiast zanocować u Elizy to musiałam postawić na swoim i wracać do domu. Oderwana jednak od obwiniania samej siebie wróciłam do rzeczywistości, kiedy mężczyzna chwycił moje ręce, wykręcił do tyłu i przyparł do auta. Zbliżył usta do mojego ucha i zaczął szeptać różne zbereźne rzeczy. Nieznajomy energicznie lizał moją szyję i wgryzając się w kark delikatnie go ssał. Zachowywał się jak szaleniec, a ja chcąc się wyrwać znowu poczułam bliskość noża. Facet jednak odrzucił narzędzie i kładąc mnie na masce samochodu włożył rękę pod koszulkę, szarpnął i zerwał guziczki. Czułam ogromny strach, ale i rosnące podniecenie, ponieważ nikt inny do tej pory nie dotykał mnie w taki sposób. Będąc blisko faceta, który ocierał się o mnie przez spodnie czułam, że jego penis sztywnieje. On też wyczuł, że moja cipka jest wilgotna i bez żadnych oporów naciągnął majteczki i wsadził we mnie kilka paluszków. Jego narwane ruchy i głębokie pocałunki dodawały temu pikanterii. Mężczyzna obsunął się niżej, złapał za tyłeczek i przysuwając moją cipkę do swoich ust przygryzł ją i mocno lizał wjeżdżając języczkiem w dziurkę. Zajmując się jednocześnie moją cipką pieścił dużymi rękami moje piersi. ...
«12»