Rodzinna edukacja 1
Data: 17.11.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Artur, Źródło: Fikumiku
Nasza rodzina nie jest duża, składa się z mamy Marioli (38 lat), taty Przemka (40 lat) mojej siostry bliźniaczki Moniki i ze mnie czyli Artura (16 lat). Jak każdy nastolatek oglądałem bardzo dużo pornosów i często się masturbowałem. Czasami waląc gruchę wyobrażałem sobie moją piękną siostrę, jej pączkujące piersi i długie rude włosy. Zastanawiałem się czasami, czy włosy na cipce też ma rude. Innym razem myślałem o mamie, jej średniej wielkości piersiach i szczupłej talii. Wszystko zaczęło się w pewien wakacyjny dzień, który rozpocząłem jak zawsze od opróżnienia moszny z nadmiernej ilości spermy, która następnie bezpiecznie spływała kanalizacją. Gdy jedliśmy śniadanie mama obwieściła: - Z tatą postanowiliśmy, że jesteście dostatecznie duzi, aby kontynuować naszą rodzinną tradycję. Po śniadaniu będziemy musieli z wami porozmawiać. Poczekajcie na nas w swoich pokojach. Zabrzmiał to dość patetycznie jednak z siostrą zgodnie przytaknęliśmy. Gdy śniadanie zostało zjedzone poszliśmy do swoich pokoi. Po pięciu minutach zjawiła się mama w szlafroku. Było to dość dziwne, gdyż przy śniadaniu miała na sobie ubranie po domu. Usiadła obok na łóżku i zaczęła mówić. - Synku, zacząłeś dorastać i jako rodzice musimy mieć pewność, że odbyłeś odpowiednią edukację seksualną - na te słowa poczułem się nieco niezręcznie i czułem jak robię się cały czerwony na twarzy. Więc po to był ten patos? Żeby porozmawiać o pszczółkach i kwiatuszkach? - Mamo... - zacząłem, lecz mama mi przerwała. - Jak często ...
... się masturbujesz? - takie pytanie od matki tylko pogłębiło moje zażenowanie. - Nie robie tego - skłamałem. Popatrzyła na mnie surowo, w skutek czego spuściłem wzrok i odpowiedziałem - Codziennie - spodziewałem się, że teraz zacznie się wykład o tym jak to jest szkodliwe, jednak nic takiego nie nastąpiło. - To bardzo dobrze synku - mama w nagrodę pocałowała mnie w policzek. - To niezdrowo, żeby twój penis tak cały dzień stał. Nie ma co się męczyć. A jakie porno oglądasz? Tym razem nie kłam. - Takie... - zacząłem - Albo mam lepszy pomysł. Pokaż mi jakie filmy ci się podobają. Sytuacja wydawała mi się coraz bardziej groteskowa, jednak posłusznie podszedłem do komputera. Włączyłem filmik z kategorii wiązania. Kobieta była unieruchomiona na stole, podczas gdy jeden facet ruchał ją w cipę a drugi w usta. Pooglądaliśmy kilka minut i mama znów się odezwała. - Zazwyczaj tylko oglądasz, czy przy okazji walisz sobie konika? - Walę - powiedziałem po chwili. - To czemu teraz tego nie robisz? Nic na to nie odpowiedziałem. - Może nie chcesz, żebym cię podglądała? Wiedziałeś kiedyś na żywo nagą kobietę? - Nie, mamo. - A chciałbyś? - Tak, mamo. - To podejdź do mnie i zdejmij ze mnie szlafrok. Zgodnie z poleceniem podszedłem ponownie do łóżka i zdąłem mamie szlafrok. Okazało się, że nie miała nic na sobie. Moim oczom ukazały się piękne piersi ze sterczącymi sutkami i ogolona cipka - najpiękniejsza jaką w życiu widziałem, żadna aktorka porno nie miała takiej. - Synku - odezwała się w końcu mama, ...