Trzydziestolatka - Opowiadania Erotyczne

Trzydziestolatka

W tego roczne wakacje nigdzie nie wyjeżdżałem. Kładłem się spać późno, wstawałem późno. Pewnego dnia zamierzałem iść pobiegać dla poprawy kondycji. Założyłem strój i buty do bieganie i wyszedłem z domu . Gdy już troszkę pobiegałem zauważyłem że wyprzedza mnie pewna kobieta i wtedy spojrzałem na jej zajebisty tyłeczek w czarnych legginsach, mój kutas już stał sztywno , starałem się jakoś aby się uspokoił lecz nic z tego. Nagle ta 30letnia biegaczka amatorka zatrzymała się i odwróciła w moją stronę i powiedziała :- To ja tak działam na Ciebie ?

Ja lekko zaczerwieniony odparłem

- Tak , przepraszam Panią

- Nic się nie stało już myślałam że nikogo nie podniecam - rzekła ze smutkiem

- Żartuje Pani ? - odparłem - Pani jest naprawdę piękna te boskie blond włosy , ta cudna buzia i figura nieziemska .

- Hmm skoro Ci się tak podobam to może wejdziemy do mnie na kawę ? - zaproponowała

- Z wielką chęcią - odrzekłem

Chyba obydwoje wiedzieliśmy że to nie będzie gadanie przy kawusi :) Razem rozmawiając o wszystkim i o niczym doszliśmy do jej domu . Mieszkała w bogatej dzielnicy , pracuje jako przedszkolanka , jej męża wiecznie nie ma - pracuje w Szwecji. Gdy weszliśmy do jej domu rzuciła się na mnie , zaczęła mnie całować , ja nie zostając jej dłużny wpychałem jej swój język do gardła. Lubiła to . Zdjeliśmy z siebie ubranie ...

... , następnie Ona położyła się na łóżko , ja zacząłem bawić sie jej dość dużymi , twardymi , jędrnymi cycuszkami, , ssałem i przygryzałem delikatnie sutki. Pani Monika już piszczała delikatnie. Zjechałem niżej zdjąłem jej czerwone koronkowe majteczki i zacząłem bawić się jej cipeczką. Lizałem ją tak dobrze że Monika puściła z niej soczki , były boskie.

- Teraz ja zadbam o Ciebie - powiedziała Monika

Zdjęła mi bokserki i zaczęła się bawić moim sterczącym 17centymetrowym kutasem. Zaczeła od jąder, ssała je z maksymalną dokładnością i przyjemnością , nagle zaczęła mi obicągać jak szalona , robiła to ja aktorka porno, połykała go całego . Po chwili nie mogłem już wytrzymać , ale ona przestała , chyba wiedziała że zarz dojdę .

- Ooo nie ,jeszcze nie teraz - powiedziała podśmiechując się.

Rzuciła mnie na łóżko i nadziała się na mojego sterczącego kutasa. Podskakiwała na nim dość długo , widać było że jej mąż nie może jej zadowolić . Zmieniliśmy pozycję na pieska , po chwili nie wytrzymałem , wyszedłem z jej cipki i spuściłem się na jej usta , połknęła wszystko i wylizała mojego zmęczonego penisa.

- Mam nadzieje że jeszcze nie raz mnie Moniko zaprosisz na kawę ?- zaproponowałem z nutką niepewności.

- Z miłą chęcią - odrzekła z uśmiechem.

Następnie ubraliśmy się , dostałem soczystego buziaka na dowiedzenia i wyszedłem.