1. Alicja


    Data: 21.11.2018, Kategorie: Masturbacja Autor: Sasza, Źródło: SexOpowiadania

    Długo powstrzymywała się przed wyjściem z samochodu, na zewnątrz lał deszcz, było ciemno, a Alicja musiała przedostać się kilkanaście metrów od samochodu do drzwi biura męża. Było już blisko 21, wiedziała, że Tomek nie wyszedł z pracy, dzwoniła do niego, ale nie odbierał – pewnie znowu zasiedział się nad jakimiś papierami i zapomniał, że byli umówieni. Często zapominał o takich sprawach…
    
    Po kilkunastu minutach czekania i nieskutecznego dobijania się do telefonu męża postanowiła pójść po niego. Zdjęła szpilki i biegiem przedostała się pod daszek, po drodze przedostając się przez kilka na prawdę wielkich kałuż. Gdy weszła do budynku była brudna od błota i zmarznięta, trzęsła się idąc boso po posadzce w stronę windy.
    
    Na górze w pokoju gdzie pracował Tomek i w większości okolicznych nikogo nie było, światła były już wyłączone, a drzwi zamknięte na klucz. Alicja wyjęła telefon, po raz dziesiąty tego wieczoru próbowała połączyć się z mężem. Znowu tylko sygnał, pewnie wyłączył dzwonek… -…po usłyszeniu sygnału zostaw wiadomość. - Co ty sobie wyobrażasz?! – Prawie wykrzyczała do telefonu – Jestem u ciebie w biurze, byliśmy umówieni, a tu już nikogo nie ma… Zadzwoń jak to odsłuchasz, proszę. – Dodała spokojniej. Oparła się o ścianę załamana.
    
    Postanowiła znaleźć łazienkę, szła ciemnym korytarzem mijając pozamykane drzwi. Drzwi łazienki też były zamknięte na klucz. „REMONT proszę korzystać z łazienki na 2 piętrze” głosiła kartka. Alicja zeszła schodami piętro niżej, idąc pisała ...
    ... smsa do Tomka, pisała o tym, że znów się na nim zawiodła, przecież obiecywał, a ona teraz szlaja się po ciemku po pustym budynku, martwiąc się czy nic mu nie jest, a on pewnie wyskoczył do baru z kumplami po pracy… Gdy kończyła była już przy drzwiach łazienki piętro niżej. Zdziwiła się, jednak ktoś jeszcze był w budynku. W jednym z pokoi świeciło się światło, przez uchylone drzwi padało smugą na ścianę ciemnego korytarza. Ze środka dobiegały jakieś odgłosy. Podeszła bliżej i zajrzała. Widziała już w swoim życiu dostatecznie dużo filmów porno, żeby spodziewać się właśnie tego, co zobaczyła.
    
    Przy biurku po przeciwnej stronie pokoju klęczała naga kobieta, przed sobą trzymała związane ręce. Wyglądała jak prawdziwa kurwa, miała związane, czarne włosy ostry makijaż i nieduże piersi. Uśmiechała się do kogoś prowokacyjnie, liżąc się po ustach. Po dłuższej chwili Alicja zorientowała się, że ją zna. To przecież koleżanka Tomka! Zaprosił ją nawet kiedyś do nich do domu, przyszła wtedy z chłopakiem. Agata? Agnieszka… Ania! Tak to Ania! Tomek na pewno jest teraz w pokoju z tą suką.
    
    Zagotowała się, nie wiedziała czy ma uciekać, czy może zrobić awanturę i zabić tą puszczalską zdzirę, która klęczała przy biurku… -Nie puszcze mu tego płazem – pomyślała. już miała wstać i wejść do środka, kiedy w jej polu widzenia znalazła się ta druga osoba. To nie był mąż Alicji… to była kobieta! Uwagę Alicji przykuły zwłaszcza jej niemożliwie wysokie szpilki, na pewno nie przyszła w takich butach do ...
«123»