Tydzień bez rodziców - dzień piąty - Opowiadania Erotyczne

Tydzień bez rodziców - dzień piąty

Obudziłem się i zszokowany zobaczyłem że ciocia wkłada Agacie do cipki wielkiego ogórka. Przywitałem się z moimi laseczkami i powiedziałem że skoro tak się zabawiają to trochę to urozmaicimy. Poszedłem do kuchni i wziąłem największe ogórki jakie znalazłem. Przy okazji związałem ciocię i Agatę, tak że obydwie były wypięte i klęczały obok siebie. W cipce Agaty był już jeden ogórek więc postanowiłem zająć się najpierw ciotką. Od samej sytuacji ciocia była mokra więc włożyłem jej w cipę podobnego ogórka jakiego miała Agata i zacząłem ją nim posuwać. Kiedy złapał soczki cioci wyjąłem jej go ze szparki i wsadziłem ostro w pupę. Zaczęła jęczeć, a ja dołożyłem jej drugiego ogórka w cipkę.- Taaaaak - zawyła ciotka

Agata zaczęła się z nią całować, a ja korzystając z chwili nieuwagi Agaty wbiłem jej ogórka w pupę. Wciągnęła powietrze i zaczęła jęczeć. Do wykorzystania miałem jeszcze trzy ogórki, więc wyjąłem te z cipek i włożyłem do odbytów. Po chwili dołożyłem każdej po jednym w pupę. Tym samym zarówno Agata, jak i ciocia miały po trzech zielonych przyjaciół w pupach. Ja klęknąłem z ciocią i wbiłem się jej kutasem w cipkę, z której na potęgę lały się soczki. W szparkę Agaty wbiłem czwartego ogórka i zacząłem ją posuwać. Pokój wypełniły wrzaski i jęki moich kobiet. Ciocia szybko doszła, więc wyszedłem z niej i włożyłem jej wibrator który włączyłem na najwyższe obroty. Przysunąłem się do Agaty i nie wyjmując ogórka z cipki zacząłem wsuwać mojego kutasa. Tym sposobem ciotka leżała ...

... w trzema zielonymi w dupie i wibratorem w cipce, a Agata miała trzy ogórki w odbycie, jednego w cipce i jeszcze ja ją posuwałem. Agata doszła, ale ja miałem ochotę na więcej.

- Która z was czuje się na siłach drogie panie? - zapytałem

- Jaaaa- jęknęła ciocia

Położyłem więc ciotkę na łóżku, a Agacie wyjąłem wszystko z otworków. Ciocia spojrzała na mnie z przerażeniem, kiedy rozchylałem jej nogi, więc kazałem Agatce usiąść cipką na buzi ciotki. Ciocia zaczęła lizać Agatę, a ja wyjąłem jej wibrator z cipki i wsadziłem w odbyt Agacie.

- Wolisz mieć chuja w cipce czy w pupci? - zapytałem cioci

- W cipie - powiedziała ciocia - zalej ją do pełna

Miałem jeszcze 4 ogórki do dyspozycji, więc jednego dołożyłem cioci w pupę, a trzy po kolei wbijałem w cipkę. Ciocia miała w sobie 7 ogórków. Stwierdziłem, że wynik 4:3 dla odbytu jest niesprawiedliwy wbiłem się więc w cipkę mojej kochanki i zacząłem ostrą jazdę. Po jakichś 10 minutach zalałem jej cipkę ogromną falą spermy. Rzuciłem Agatę z twarzy cioci i wbiłem jej jednego z oblepionych spermą ogórków. Cioci dałem do buzi jednego z nich i trzecim ją posuwałem. Po chwili kiedy ogórki były czyste wyjąłem wszystkie i teraz zauważyłem ogrom tego poranka. Każda z dziurek moich pań była wręcz ogromnie rozciągnięta, ale nie przejmowałem się tym. One zresztą też nie. Gdy odpoczęliśmy postanowiliśmy pojechać na działkę. Gdy tam dojechaliśmy, obie postanowiły wzajemnie się rozebrać. Zapytały się mnie czy może chciałbym powtórzyć ...