Wakacyjnie - Opowiadania Erotyczne

Wakacyjnie

Kilka lat temu będąc na południu Europy na wakacjach poznałam przystojnego faceta, miał na imię Marco i był 10 lat starszy ode mnie. Zjedliśmy razem lody, on wyżalał się na swoją kobietę, obrażał ją, wyzywał, ale według jego słów to on miałby być oszukany w tym związku. Mówił, że sex nie sprawia mu już radości. Poszliśmy do niego.Był czuły, jego dotyk wywoływał najprawdziwsze dreszcze, wychwalał moje ciało. Wydawało mi się, że byliśmy sami. Rozebrał mnie, uklęknęłam na zimnej podłodze i lizałam jego dość duży sprzęt. Wzdychał dość głośno. Lizałam, śliniłam i zlizywałam swoją ślinę. Wzięłam do buzi, a on gładził ręką moje plecy. Podniecał mnie ten dotyk.

Kiedy zakładał gumkę - do pokoju weszła kobieta. Miała na sobie króciutką sukienkę, a w ręce miała... wibrator. Bardzo duży.

Marco rzucił jej niemiłe spojrzenie, od słowa do słowa wywiązała się między nimi kłótnia. Zarzucał jej mało seksowne ciało i to, że nie potrafi gotować. Ona nie przejmowała się zaczepkami i wybuchnęła śmiechem.

Marco poprosił, żebym wypięła pupcię. Tak też zrobiłam. Byłam nieprzyzwoicie mokra na samą myśl o nim. Wszedł we mnie delikatnie, wolno. Przez chwilę wyciągał swój sprzęt i wkładał od nowa. Wymierzył mi dwa bardzo mocne klapsy w oba pośladki. Krzyczał, że myślał, że jestem dziewicą. Kobieta, która nas obserwowała, zaczęła szydząco się śmiać. Roześmiana, usiadła na fotelu, rozłożyła nogi, zauważyłam, że nie ma na sobie majtek i... patrząc dalej na mnie - wkładała w siebie duży ...

... wibrator.

Mój wzrok tkwił na wibratorze, który wchodził w kiepsko ogoloną szparkę. Marco, posuwając mnie coraz ostrzej krzyczał, że pewnie też wolałabym czuć w sobie coś większego. Wtedy po raz pierwszy nazwał mnie suką.

Przestał być delikatny, przestał dotykać mnie czule. Jego jądra uderzały o moje ciało. Posuwał mnie szybko, a jego sprzęt w mojej ciasnej cipce szalał i szalał. Czułam jakby chciał mnie rozerwać, żebym zrobiła się szersza. Jęczałam coraz głośniej.Kątem oka zauważyłam kobietę na fotelu, przegapiłam moment kiedy się rozebrała. Krzyczała z rozkoszy. Zamykała oczy, otwierała usta, a ręką masowała swoje małe piersi.

Marco wyszedł ze mnie. Jego sprzęt przez chwilę ocierał się o moją wilgotną dziurkę. Oddalił się od łóżka, a ja położyłam się na plecach.

Zobaczyłam nad sobą Sarę, tak miała na imię kobieta, która nas obserwowała. Jej palce wędrowały obok mojej szparki... próbowała włożyć swój wibrator do mojej ciasnej szparki! Moje ciało stawiało opór, nie miałam wtedy bogatego życia seksualnego i moja dziurka nie chciała wpuścić do siebie dużego wibratora w kształcie penisa. Sprzeciwiłam się. Uderzyła mnie po piersiach.

Marco pomógł jej włożyć zabawkę do mojej szparki. Wchodziła z trudem, sprawiała mi ból, ale był to najsłodszy ból na jaki miałam ochotę.

Sara położyła się obok mnie na plecach, Marco stanął nad nią i włożył swój sprzęt prosto do jej ust. Wtedy pierwszy raz widziałam, że sprzęt może wchodzić tak głęboko do gardła. Sarze raczej to się podobało, bo ...