Integracja z kolegą - Opowiadania Erotyczne

Integracja z kolegą

Jak zwykle zapowiadał się nudny wyjazd integracyjny z kolegami i koleżankami z pracy, na który był odgórny nakaz wyjazdu przez pracodawcę. Jedyny plus był taki że wywieźli nas w malownicze górskie miejsce,do najlepszego Hotelu w tym mieście. Już w autokarze moją uwagę zwrócił kolega, z którym na codzień świetnie się pracowało.Po prostu świetny kumpel, o którym nigdy nie pomyślałam jak o kochanku. Ale tym razem jego wzrok wbił mnie w siedzenie, pierwszy raz nie mogłam oderwać od niego oczu, kiedy się zbliżał nie potrafiłam wykrztusić słowa. Miał w sobie to coś czego nie jestem w stanie opisać.

Gdy dotarliśmy na miejsce, przydzielili nam pokoje i całą grupą poszliśmy w teren. Tym razem zaskoczyli nas, jazda Jeppem, pieczony dzik, alkohol, muzyka to wszystko sprawiło że razem z moim kolegą zblizylismy sie do siebie. Zabawa, śmiech, nawet nie sądziłam że tak swietnie tańczy, nasze ciała dotykały się czułam jego oddech na mojej szyi, jego dłonie dotykały mojej talii i bioder. czułam pocałunki. Przestaliśmy zwracać uwagę na innych bawiących sie, liczyliśmy się tylko my i nasze pragnienia. Z jednej strony wiedziałam że nie wypada, co inni powiedzą zaś z drugiej strony pragnełam kochać się z nim jak z nikim innym. Muzyka się skończyła, usiedliśmy każdy przy swoim stole, po chwili podszedł do mnie kelner i wręczył karteczkę, a w niej pisało "spójrz mi w oczy, nie broń się, chcę tego samego co ty". Nie wiedziałam co o tym myśleć, wyszłam z sali kierując się do windy, po chwili on ...

... stał za mną, było jeszcze pare osób, serce mi tam mocno biło ręce drżały bałam się spojrzec mu w oczy. Kiedy chciałam wysiąść z windy, złapał mnie za rękę. Poczekał aż wszyscy wyjdą i wcisnął guzik na ostatnie piętro. Wiedziałam że nie skończy się to niewinnie. Odważyłam się popatrzeć w oczy i takiego podniecenia nie miałam nigdy, on to wiedział, zaczelismy sie całować piescił mnie i podniecenie wzrastało coraz mocniej. Wyszeptał mi "tak mocno Cie pragne tu i teraz, masz w sobie coś co sprawia że oszalałem na twoim punkcie. W końcu odwazyłem się tobie to powiedzieć".

Poszlismy do jego pokoju, miał pojedyńczy nikt nam nie przeszkadzał. Od razu za drzwiami zaczeliśmy się całować, pieścić. klękłam odpiełam jego rozporek i językiem doprowadziłam jego klejnot do orgazmu był w 7 niebie. Potem zabrał sie za moją bluzkę powoli odpinał mi guziki, jego dotyk sprawiał że rozpływałam się. Połozył na łózko,ściagnął bieliznę i dłonia dotykał moich ud, piersi, językiem pieścił moją myszkę. Jęczłam z rozkoszy, tym sposobem doprowadził do pierwszego orgazmu, potem włożył palce i zaczął wyszukiwać mojego punktu G doprowadzając tym samym do drugiego orgazmu. Kochaliśmy się namiętnie w różnych pozycjach, najpierw siedziałam na nim a on trzymajał moje piersi, póżniej na stojąco był za mną -wszedł we mnie i energicznie mnie "posuwał". W każdym miejscu w różnych pozycjach .... Znał moje najczulsze punkty, wiedział że najbardziej podnieca mnie dotyk i oddech na szyi i jak przejechal dłonią wzdłuż ...