1. Wiem, że chcesz to ze mną zrobić


    Data: 08.12.2018, Kategorie: Lesbijki Autor: Slawek, Źródło: Fikumiku

    Gdy się przebudziłam spojrzałam na zegarek, chwila po północy.. Nie do końca wiedziałam co mnie wybudziło ze snu. Rozejrzałam się po pokoju. Wszystkie dziewczyny spały. Ciche pukanie do drzwi uświadomiło mi przyczynę nocnej pobudki. Miałam na sobie tylko skąpe majteczki, narzuciłam więc na siebie szlafrok i cicho podeszłam do drzwi. Kiedy je otworzyłam, zobaczyłam moją wychowawczynię, nauczycielkę bilogii, która już zamierzała się do dalszego obstukiwania drzwi. Kiedy mnie zobaczyła, nie ukrywała radości, że to właśnie ja otworzyłam jej drzwi. - Czy mogłabyś przyjść do mojego pokoju ? – zapytała szeptem. - Oczywiście – odpowiedziałam, równie cicho – włożę tylko coś na nogi - Czekam na Ciebie w swoim pokoju – powiedziała z uśmiechem i ruszyła w kierunku swojego pokoju, szurając klapkami po podłodze. Najciszej jak tylko potrafiłam, odnalazłam w ciemnym, hotelowym pokoju swoje pantofle i już po chwili pukałam do pokoju sorki. Drzwi otworzyły się. Stanęła w nich sorka, wysoka blondynka z obfitym biustem. Stała owinięta ręcznikiem, zawiązanym tuż nad biustem. Już miałam ją przeprosić i wrócić do siebie, kiedy ona cofnęła się krok do tyłu, wykonując jednocześnie ręką gest zaproszenia. Weszłam więc do środka. Natychmiast zamknęła za mną drzwi i starannie przekręciła klucz w zamku. Oparła się o drzwi i arystokratycznie rozwiązała rogi ręcznika, pozwalając swobodnie opaść mu na podłogę. Stała przede mną zupełnie naga. Ze słodkim uśmiechem powiedziała : - Wiem, że chcesz to ze mną ...
    ... zrobić. Rzeczywiście, jej piękne ciało wywoływało we mnie dzikie fantazje. Wiele razy na lekcjach biologii zamiast myśleć o tych wszystkich pantofelkach, płazach, czy rozmnażaniu grzybów wyobrażałam sobie jak pieszczę jej piersi, po czym idziemy do łóżka. Nie ukrywam, że wtedy marzyłam, aby te fantazje się urzeczywistniły. Teraz jednak, kiedy ona stała przede mną zupełnie naga nie byłam w stanie wydusić z siebie ani słowa. Wrosłam w podłogę niczym posąg. Jednak już po chwili energia, jaka z niej emanowała, skruszyła moje onieśmielenie. Kiedy wysunęła w moją stronę biodra, rozchylając przy tym lekko nogi – nie wytrzymałam. Podeszłam do niej, objęłam jej ciało ramionami i mocno przycisnęłam do siebie. Wtuliłam twarz w jej ramię. Zebrawszy pozostałe okruchy odwagi, wspiełam się na palce i pocałowałam ją w usta. Nauczycielka nie pozostała bierna. Wzięła moją twarz w swoje ręce i odwzajemniła pocałunek. Był bardzo delkatny. Niemal przypadkowo rozsunęła poły mojego szlafroka. Kiedy jedną ręką trzymała moją twarz, drugą położyła pod piersią. Uniosła ją delikatnie, lekko ściskając. Popatrzyła mi głęboko w oczy z frywolnym uśmiechem. Pochyliła się nieco do przodu i opuściwszy głowę, ostrożnie dotknęła ustami brodawki. Subtelnie przemknęła po niej językiem. Mimowolnie wyrzuciłam z siebie westchnienie, które ośmieliło ją do dalszych kroków. Wciągnęła moją brodawkę do ust i zaczęła ją ssać. Językiem czule trącała sutka, który pod wpływem pieszczot stawał się coraz twardszy. Przycisnęłam ...
«1234»