MISTRESS LADY KATRIN PENSJONAT DLA SUK - Opowiadania Erotyczne

MISTRESS LADY KATRIN PENSJONAT DLA SUK

... gumowy przyrząd. Był koloru czarnego. Gruba, czarna rura. Podzielona na dwie części sporym kulistym zgrubieniem z paskami do mocowania wokół głowy. Jeden, krótszy koniec bardzo elastyczny i delikatny d**gi nieco sztywniejszy, rozszerzał się jakby w lejek, był zaopatrzony w nadmuchiwany owalny balon. Też miał pasy do mocowania. – Siostra zbliżała się powoli, z sadystycznym uśmieszkiem, machając wolno tym przyrządem. – No suko, dziś twój ulubiony. Co, nie wiedziałaś? A to szkoda, trzeba było się zapytać. No otwieraj szeroko pysk, no już, już. – mówiła cicho i wyraźnie. – Mmm… nnn…mmm. – zaciskałam usta i kręciłam głową. – Co, jest, suko, znowu jesteś niedobra i krnąbrna! Natychmiast otwieraj usta szeroko, ale już!!! – dobiegał mnie krzyk Mistress Katrin. To wystarczyło, aby mój wszelki opór prysł jak bańka mydlana. Co dziwi was moje zachowanie? Prawdziwej suczki to nie dziwi i nie może dziwić! Szeroko rozwierałam usta. Miękki, śliski, czarny koniec powoli zagłębiał się w moje usta i gardło. – Łykaj, no łykaj, zaraz przejdzie, tylko połknij – dochodził mnie szept siostry. Oczy mi wychodziły na wierzch, ślina ciekła, dusiłam się. W pewnym jednak momencie udawało się połknąć grubą rurę i duszność mijała. Ciekły łzy. Przerażenie rosło. Sistra pchała rurę do przełyku a następnie wpychała gruby knebel na rurze w usta i mocowała paskami do głowy. Potem już normalnie, bez czekania wjeżdżałam do sedesu i byłam mocowana. Dłuższy koniec przyrządu zwisał z sedesu. Potem słyszałam jak ...

... wchodził ten facet i rozmawiał z Mistress a następnie widziałam z dołu jego głowę w czarnej masce i zimne oczy. Powoli mi się przyglądał. – No stara suko dzisiaj mam dla ciebie specjalną porcję. – mówił. Stawał w rozkroku pochylony nad sedesem. Widziałam wielką dupę z czarnym odbytem i wiszące jaja oraz kawałek sztywnego kutasa. Siostra smarowała mu ten czarny odbyt i wpychała dwa duże czopki a następnie d**gi koniec rury. Całość mocowała pasami do dupy, po uprzednim nadmuchaniu balona uszczelniającego. Po chwili cały mój świat to była wielka dupa, jaja i kutas oparty o wnętrze muszli. Siedział, zawsze czekał. W pewnym momencie zaczynał stękać. Rura miedzy jego dupa a moimi ustami zaczynała się ruszać. Wkrótce zaczynałam czuć rozszerzanie przełyku i pęcznienie żołądka. Nic nie wydostawało się na zewnątrz. Siostra uważnie obserwowała mnie przez szkło sedesu i macała co chwila żołądek. Czułam wielki ucisk w żołądku. Wyjątkowo za zezwoleniem Mistress, ze względu na ciężki seks, siostra powoli masturbowała mnie. Kupa tego faceta to miękki, gliniasty klocek. Najgorsze było jak po urwaniu się ciągłości tego klocka poszły gazy, Było to niebezpieczne dla mnie. Bo gazy po przepchnięciu kupy wpadały nagle do rozepchanego żołądka. Powodowało do ból i moje drgawki. Na szczęście zdarzało się to bardzo rzadko. Taki seks trwał często bardzo długo i powoli. Strasznie mnie to podniecało mimo przerażenia. Z resztą to co bardzo mnie przeraża to też bardzo podnieca. Im bardziej się czegoś lub kogoś ...