Zawiłość uczuć cz. 2 – przyłapani, komplikacje doj...
Data: 16.12.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Oral
Wielkie Cycki,
Wielkie Kutasy,
Autor: fAntasta, Źródło: Pornzone
... wiele nie możemy ingerować w okres dojrzewania i poczekać, aż matka natura zacznie działać; na kolejnym etapie istnienia kobiecości. Ale do tego czasu musimy jakoś wspomóc młodą damę w tym trudnym dla niej okresie oraz ulżyć jej w cierpieniu. Tak, więc na dziś to zalecę tabletki, by uregulować okres i coś przeciwbólowego, rozkurczowego, nasennego. Z racji na tak obfite upławy jak i błonę nie zalecam tamponów wręcz odradzam. Polecam podpaski bardziej chłonne pozwalają one na swobodne oczyszczenie się. Dla utrzymania higieny zalecałabym pozbycie się owłosienia. Starałam się to zwięźle i przejrzyście przekazać myślę, że skutecznie?
– Nie pojmuję, o czym Pani do mnie mówi.
– Tak zazwyczaj bywa podczas pierwszej wizyty i do tego ojca.
– W części zaleceń to dla mnie wydaje się zrozumiałe, ale w diagnozie to już mniej więcej.
– Może to szokujące i nieco daleko wyprzedzające w przyszłość. Ale gdy nadejdzie czas, kiedy to zacznie myśleć o seksie podniecać się zaczną wydobywać się hormony dużo się wtedy zmieni. A gdy rozpocznie życie seksualne; odbędzie pełny stosunek z wytryskiem do wewnątrz. Hormony zrobią swoje i miejmy nadzieję wszystko się unormowane. Podczas ciąży i sam poród naturalny też wiele zmieni; miną bole i nastąpi regularny okres. Na dziś dziękuję za wizytę zapraszam na wizytę kontrolną, bądź po receptę.
– My też dziękujemy za wizytę i porady, wywody.
Wszystkiemu, o czym mówiła doktor z zaciekawieniem przysłuchiwałam się. Wizyta dobiegła końca, ...
... więc zwinęliśmy się oboje z gabinetu i w milczeniu dotarliśmy do domu. Tam zamknęłam się w pokoju i próbowałam pojąć to, co słyszałam. Wróciła mama i z zaciekawieniem wypytywała o wizytę.
– I co tam? Widzę, że przeżyłeś, ale masz dziwną minę.
– No, że badanie jest ok, pomocne by było USG. Dała receptę.
– Pokaż mi tą receptę.
– O cholera, to hormony; antykoncepcja. Gadaj coś więcej.
– Muszę się napić, bo jakoś…
– Że co proszę?
– Ale mnie wpuściłaś w kanał.
– Ale o co chodzi?
– Zapytaj Natalii, bo ja… wyleciało mi z głowy.
Mama: – Natalia, pozwól tu do mnie. Może ty mi coś powiesz, bo ojciec, jakiś w niesmak jest?
Natalka: – No, co zażywać tabletki, dbać o higienę, podpaski i się ogolić.
– A przyczyna tych bólów, upławów?
– Doktor obejrzała mnie od środka i stwierdziła, że nie widzi anomalii. Coś o budowie narządów, pochwy i błony. O hormonach, gdy zacznę współżycie itp.
– Dziwne, za moich czasów, ale cóż skoro tak to nie inaczej. Więc wykupić tabletki i zastosować się do zaleceń. Ale to ty chyba wiesz, kiedy masz mieć… i kiedy to zrobisz.
I na tym się skończyły nasze rodzinne wywody i zaczęła się codzienność. O sprawie przypomniałam sobie tuż przed miesiączką, tej bardziej krępującej; pozbycie się owłosienia. Ledwo mi się udało dopaść mamę, kiedy ta się zbierała do pracy.
– Mamo, ale jak ja mam pozbyć się tego owłosienia?
– Najlepiej ogolić!
– Ale jak, nie mam pojęcia?
– Ja nie mam czasu, mam dyżur.
– To, co ja mam ...