-
Kontrakt za wszelką cenę - wspomnienie 39
Data: 17.12.2018, Kategorie: Pierwszy raz Creampie, Sex grupowy Wielkie Kutasy, Autor: AgaG, Źródło: Pornzone
Jak niektózy z was wiedzą niedawno otwarłam własną firmę. Pomimo problemów są też plusy, zwłąszcza moja siedziba która jak dla mnie jest super. W każdym razie zajmując się handlem logiczne jest że z czasem zachciało mi się kontraktów zagranicznych. Tym sposobem w zeszłym tygodniu ugrałam swój pierwszy kontrakt na wartość prawie okrągłe sto tysięcy, ale negocjacje to inna sprawa. Wstająć rano wiedziałam że będzie ta rozmowa więc odpowiednio dobrałam swój strój. Czarna bielizna, do tego czarna koszula, z przygotowanymi odpowiednio rozpiętymi guzikami, na to biały żakiecik i ładny złoty naszyjnik, z złotą literką A. Poniżej czarne eleganckie spodnie oraz białe szpileczki. Makijaż średni ale podkreślający moje usta i inne kształty twarzy. Tym sposobem ruszyłam na podbój urzędów (niestety). Docelowo umówiłam się u siebie w nowiutkim biurze na godzinę 16 zna spotkanie w celu podpisania umowy, a wiadomo jak działają faceci. Większy dekold, leko za mały stanik i już mam korzyści po swojej stronie. Przybyli równo o 16, ale można powiedzieć że na wstępie straciłam przewagę. Na czele weszła kobieta. Dojrzała, na oko 50 letnia bizneswoman. Miała na sobie kremowy komplecik, gustowny i elegancki z wycięciem między biustem. Wycięcie na pół centymetra ale cóż nawet mnie zrobiło się mokro i poczułam się jak amatorka w takiej grze. Oprócz niej weszło 2 panów w podobnym wieku w garniturach. Nic specjalnego jeslic hdozi o strój ale byli dośc wysocy. Negocjacje trwały a ja miałam ...
... wrażenie żę nic nie dał fakt dekoldu zwłaszcza przy tej kobiecie która odzywała się czasem ale zawsze zbijając moje argumenty i oferty. Tym sposobem po godzinie już zrezygnowałam z sukcesu i wtedy pozostałą tylko opcja kontraktu eksportu na zamówienie, innymi słowy lipa. Walczyłąm o kontrakt regularny na określoną ilość towaru, a jedyne co ugrałąm to fakt że wezma moja wizytówke i ewentualnie skorzystają. Gdy już widać było żę się poddałam tamta druga kobieta wstała i zbliżyła się do mnie - Ty na prawdę chcesz tego kontraktu co mała? - No tak dla młodej firmy to spory sukces - powiedziałam niepewnie - No to chyba już czas skonczyć tą szopkę Po tych słowach usiadła lekko na stoliku obok mnie i założyła noge na nogę - Oprzyj się prosto! - powiedziała na tyle włądczo że poczułąm się jak uczennica w szkole Równocześnie z tym tekstem poczułam jak dłonią jeździ po mojej twarzy, następnie szyi aż wreszcie biuście. Deliaktnym ruchem rozpięła jeden guzik a potem kolejny odsłaniając moją itak widoczną bieliznę po czym powiedziała - Czy Ty serio myśłałaś żę takie gierki coś dadzą? - Mysłałam ze coś pomoże dekold bo spodziewałam się mężczyzn - Klappe! - usłyszałam po niemiecku lub cos podobnego po czym chwyciła moją twarz i podniosłą ku sobie Tymczasem drugą ręką dała znak i panowie wstali i przyszli obok nas - Wy polacy myślicie żę wszystko da się załątwić jakoś inaczej niż na umowie i tak jak się powinno. - Przepr.... - nie dokonczyłąm bo przyłożyła mi ...