Dzieci Adwokata - 2 - baleron i takie tam . - Opowiadania Erotyczne

Dzieci Adwokata - 2 - baleron i takie tam .

Po powrocie do domu , włączyłem jakiś mecz , i przy słabym drinku , czekałem na narzeczoną . Wróciła ok. drugiej uśmiechnięta , szczęśliwa i szczebiotała jak ptaszek . Usiadła obok mnie i pocałowała w policzek pytając ''jak podobało mi się czarne krycie jej pipki '' . Powiedziałem niechętnie , że nie było złe , było dobre , w końcu powiedziałem , było fantastyczne . Ona uśmiechnęła się a ja ciągnąłem dalej - jego długi , gruby , piękny chuj , zakończony wielkim grzybem i ozdobiony potężnymi , pełnymi i ciężkimi jądrami , kosmicznie rozciągał twoją pipkę . Jego ruchanie i praca bioder , gdzie reszta ciała spoczywała na tobie całkowicie ciebie kryjąc była fantastyczna a unoszące się i opadające czarne jak smoła wielkie , tłuste pośladki i rozstawione szeroko grube uda , pracowały bez zarzutu . Twoje nóżki szeroko rozłożone dla murzyna i uniesione wysoko robiły wrażenie a połączone ruchy jego i twoich bioder nie do opisania . Samo juksowanie twojej pipki przez tego czarnego giganta było niepowtarzalne . Krótkie , spazmatyczne ruchy bioder dopychające chuja aż do korzenia , unoszące się na przemian wielkie jądra uwalniające czarne nasiona do twojej macicy i samo pulsowanie jego chuja , gdy chlustał gęstymi , długimi strumieniami juksu - kosmiczne . Po pierwszym kryciu , gdy leżałaś na boku z jedną nóżka na jego brzuchu , a głową na siwiejącej czarnej piersi , twoja pipka powoli zamykała się lecz dopiero po jakimś czasie jego juks zaczął leniwie z niej wypływać . Miałem wtedy ...

... wielką ochotę wejść do pokoju i wylizać twoją czerwoną zniszczoną rozepchaną i wzorowo objuksowaną pipkę . Powstrzymałem się jednak i po obejrzeniu drugiego krycia , poszedłem do domu . Powiedz , ile razy jeszcze ciebie ruchał ? . Powiedziała , że jeszcze trzy razy i chciał , abym została na noc lecz jednak zdecydowałam się wrócić do ciebie . Wiedziałam , że będziesz chciał porozmawiać i .......wylizać moją pipkę . Wstała , chwyciła mnie za rękę i zaprowadziła do sypialni . Zdjęła sukienkę i majtki i położyła się na łóżku mówiąc , proszę , wyliż mi pipkę tylko pomalutku gdyż jest mocno obolała i opuchnięta . Położyłem się między jej nóżki i uniosłem je wysoko . Ujrzałem dobrze wyruchaną , czerwoniutką i opuchniętą pipkę mojej narzeczonej i pięknie , wzorowo objuksowaną . Poczułem ostry zapach juksu murzyna i powoli , delikatnie polizałem jej płatki wewnętrzne , które były pogniecione i mocno zniszczone przez czarnego chuja . Nasiona murzyna miały ostry , zdecydowany smak i były nawet dobre lecz soczek z pipki narzeczonej nieco łagodził ostrość smaku . Lizałem tak prawie pół godziny aż pipka była czyściutka a płatki wypielęgnowane lecz opuchlizna nie zeszła . Ona odwróciła się na bok , ja położyłem się za nią i tak usnęliśmy . Co się działo z moim peniskiem i jak sobie z tym radziłem , nie będę opisywał , gdyż nie jest to ciekawe , a z resztą domyślacie się , co mogłem robić . Narzeczona poszła do pracy o trzy godziny później lecz zadzwoniła do murzyna i powiedziała , że się ...