Uczennica i ja!
Data: 19.12.2018,
Autor: sexilesbi, Źródło: Lol24
Witam, mam na imię Sandra i mam 34 lata. Jestem nauczycielką Języka Angielskiego w gimnazjum. Jestem także wychowawczynią klasy 3b. Jestem także lesbijką. Tak, dobrze słyszycie jestem samotną lesbijką. A dokładnie od 6 lat, ale teraz nie o tym. W mojej klasie mam jedną uczennicę, której nie za bardzo idzie Język Angielski. To niska szczupła i prześliczna brunetka i pięknych i dużych ciemno brązowych oczach, zadartym delikatnie do góry nosku, i ślicznych rzeźbionych usteczkach. Sylwetkę ma zwyczajną jak na 16-latkę. Jest szczupła, ale nie chuda. Ma śliczne długie nóżki, zgrabny tyłeczek, szczupły brzuszek i jak na jej wiek, śliczne i dorodne piersi. Z charakteru jest bardzo nieznośna, i zawsze musi wyprowadzić mnie z równowagi, ale to mnie w niej pociąga.
A nasz historia zaczęła się pewnego piątku, gdy za 20 minut miał zadzwonić dzwonek. Miałam wtedy z moją klasę właśnie Język Angielski. Dominika (bo tak ma na imię moja uczennica), jak zwykle musiała mnie ostro zdenerwować.
-Zostajesz po lekcji! Teraz nie będę się z Tobą kłócić, porozmawiamy po dzwonku! ~Powiedziałam stanowczo i strasznie zdenerwowana. -A na chwilę obecną wstawiam Ci jedynkę. ~Dorzuciłam.
Gdy lekcja się skończyła a Dominika kierowała się w stronę wyjścia, rzuciłam jej, że chyba zapomniała o naszej rozmowie. Ta, zrezygnowana wróciła się i usiadła w ostatniej ławce, kładąc nogi na ławce i wyciągając z kieszeni telefon. Ja jeszcze pisałam coś w dzienniku. Gdy skończyłam i zamknęłam go, podeszłam do ...
... Dominiki, zdjęłam jej nogi z ławki i usiadłam na niej.
Był to już maj, więc było ciepło. Miałam na sobie zwiewną białą bluzeczkę delikatnie prześwitującą, z krótkim rękawkiem, obcisłą spódniczkę w kolorze czarnym i cieniutkie czarne rajstopki. Ponieważ był to maj, miałam koronkowy biały staniczek i do kompletu koronkowe stringi.
Dominika była ubrana w krótkie spodenki, w których praktycznie było widać jej ten zgrabniutki tyłeczek, bluzeczkę z dekoltem i trampki. Była delikatnie umalowana co podkreślało jej śliczne oczka.
-I co ja mam z Tobą zrobić Dominika? ~Zaczęłam.
Ta natomiast, tylko przewróciła oczami i wzruszyła ramionami.
-Nie wzruszaj ramionami, tylko powiedz czego oczekujesz. ~Kontynuowałam.
-Nie wiem. ~Odpowiedziała obojętnie.
-Choć ze mną. ~Powiedziałam po czym wstałam i podeszłam do tablicy.
Dziewczyna wstała i nie chętnie poszła za mną.
-Dam Ci tekst do przetłumaczenia, jeśli zrobisz go dobrze, wstawię Ci czwórkę na koniec roku, zgoda? ~Zapytałam patrząc na nią.
-A może, i bez tekstu by mi pani ją wstawiła? ~Zapytała, delikatnie zbliżając się do mnie.
-Oo co to to nie, moja droga. Nie uczysz się, nie robisz zadań domowych, i ja mam Ci czwórkę za piękne oczka wstawić? ~Zapytałam.
-Za piękne oczka nie. Pani Sandro, i ja i Pani dobrze wiemy, jak Pani na mnie na lekcji i na przerwie patrzy. ~Gdy to powiedziała, omal nie zemdlałam.
-Słucham? ~Z trudem to wypowiedziałam.
-Och, niech pani nie zaprzecza. ~Kontynuowała, śliczna ...