-
Feminizacja W... do Joasi
Data: 20.12.2018, Kategorie: BDSM Trans Autor: AsiaJo, Źródło: xHamster
... całkowicie nowe w moim przypadku. Justyna zaś wydawała się być tym wszystkim bardziej podniecona i potrafiąca to sobie dozować. Gdy tak to wszystko wzbierało we mnie musiał nastąpić moment eksplozji tego wszystkiego. Było to nieziemsko przyjemne uczucie. Skurcze przyjemności przeżywały moje ciało raz za razem. To był mój pierwszy raz. Po raz pierwszy poczułam się na prawdę kobietą. Zrozumiałam jak wygląda wewnętrzny orgazm. Jak się okazało mój penis dosłownie kilka kropel uronił a równocześnie całość orgazmu poczułam wewnątrz siebie. Dzięki temu że nasze panie zapewniły dla siebie też doznania miałam okazję doświadczyć niemal równocześnie orgazm czterech dziewczyn. Gdy minęły chwile w czasie których przeżywałyśmy nasze orgazmy nadchodził czas na powrót do rzeczywistości. Ale nie dla mnie i Justyny. Okazało się że po wyjściu z naszych norek tych atrap męskich członków zostałyśmy zakorkowane przez odpowiednie do tego nadmuchiwane korki analne. Aby nie było za prosto okazało się że każdy z nich posiadał wewnątrz akumulatorek pozwalający na wibracje takowego korka. Dopiero gdy panie to nam uczyniły dołączyły pompki którymi nadmuchały te korki i zablokowała każda z nich w sobie znany sposób taki zaworek by uniemożliwić nam samodzielne usunięcie takowego. Dopiero wtedy zostałyśmy odpięte od linek mocujących nasze ciała ze sobą i z podłoga równocześnie z belką na której spoczywały nasze ciałka. Powoli wstawać zaczęłyśmy do ...
... pionu. W tej chwili Sylwia przypomniała sobie że zniszczyła moje figi. Więc na pewno będzie mi mało wygodnie. Poszła do pomieszczenia obok z którego wróciła z nowymi koronkowymi figami w kolorze płomiennej czerwieni. Podała mi je. Gdy sięgałam po ni,e zauważyłam że są ciepłe. Sylwia zaśmiała się cicho. Mówiąc że to te w których od rana biegam. Są twoje. Ubrałam je natychmiast. O dziwo nawet dobrze na mnie pasowały. Troszkę było niewygody za sprawą uwięzionego w otworku mym nadmuchanego korka. Ale ogólnie całkiem przyjemne uczucie takowy dawał. Tym bardziej że zagościł we mnie zaraz po wyjściu z mego wnętrza sztucznego członka jakim Ania mnie rozdziewiczyła. Po tym wszystkim zostałyśmy z Justyną postawione pod ścianą i przypięte za pomocą już wcześniej założonych na nadgarstki i kostki u nóg skórzanych opasek do tejże ściany. Niewiele mogłyśmy się poruszyć. Choć i tak o wiele więcej niż chwilę temu. Nasze panie wyszły na parter a my zostałyśmy same na pięterku. Słyszałam jak rozmawiają lecz nie mogłam zrozumieć o czym. Byłam ciekawa co dalej mnie dzisiaj czeka. Jak do tej pory i tak miałam mnóstwo wrażeń i nowych doznań. Lecz czułam przez skórę że to nie koniec dzisiejszych moich przeżyć. Nie myliłam się. Nie wiem ile to trwało nim nasze panie wróciły po nas. Nie był to jednak za długi czas. Zostałam przez Anię odpięta od ściany zaś Justyna przez Sylwię. Poprowadziły nas w głąb pomieszczenia. Gdzie na stoliku zauważyłam dziwne sprzęty. Jak się okazało to ...