-
Dziecko. 26
Data: 23.12.2018, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster
... 2 tysiące, ale nie musisz wydawać, jesteś pieprzonym artystą i ci się należy... ale jako twój agent muszę pilnować, aby kasa rosła, i aby nie przewróciło ci się w główce. Kiedyś będziesz chciał się usamodzielnić i kasa wtedy będzie potrzebna... Ja nie mogę... ale forsy... bardzo chętnie wyrażę swoją wdzięczność... - Co ty nie powiesz... zamruczała Anka... ? - Bardzo chętnie... - Ja jestem niedysponowana jeszcze... powiedziałam... i ogólnie masz u mnie przerąbane... - A ja mogę wszystko... powiedziała Anka. - Jak Pani Karolina pozwoli...? - Mamusiu mogę schrupać synka... ? Uśmiechnęłam się, podejrzewałam, że coś jej chodzi po głowie... mała dziwka... - Możesz... ja popatrzę... - Pokaż młodziutki co tam masz w gaciach... Rozbierał się powoli, chujek mały, drażnił się ze mną... wiedział, że wybaczę mu wszystko, bo po prostu lubię to. - Hm... jakie młode ciało... Rozbierał się i uśmiechał, o mało co prawiczek, a tu dwie sukowate laski dostępne prawie na wyciągnięcie ręki. I jak takiemu gówniarzowi nie ma się przewrócić w głowie. Kasa leci, gwiazda prozy i laska, która zaraz zrobi, co będzie chciał... Gdy stanął nagi ze stojącym do nieba kutasem Anka cmoknęła... Wstała, podeszła i chwyciła go... - Twardy... - Podoba się Pani... a może Aniu ? - Pani. - Dobrze, jest cały Pani... Obeszła go, trzasnęła w jędrny tyłek, przytuliła się od tyłu i zaczęła bawić się przyrodzeniem. - Taki młody i taki piękny... Odeszła i ...
... zaczęła się rozbierać... górę zostawiła w staniku, a dół cały nagi. Nogi w pończochach i w szpilkach wyglądają bosko, a wygolona cipka jest jak brzoskwinka, tylko lizać. I to właśnie się stało, usiadła się w fotelu, rozłożyła nogi i kiwnęła na niego. Klęknął i delikatnie zaczął całować nogi od stóp, raz jedne, potem d**gie i wcale się nie śpieszył do cipki... Delikatnie je muskał w górę, a potem się cofał... rękoma jeździł na wszystkie strony, a szelest pończoch jest elektryzujący... - Może zaczniesz... ? - Już... niech nawilży się... Anka chwyciła go ostro za włosy i szarpnęła do cipki. - Ty ją nawilżysz językiem... Nie oponował, objął jej uda i zaczął pieszczoty. W chwilę Anka zaczęła się wić i jęczeć... - O cholera, dobry język... zawołała... tylko nie przerywaj... Położyła mu jedną nogę na ramieniu, a d**gą zadarła do góry...lekko przekręcając się na bok. Dała mu dojście do tyłeczka, co on wykorzystał. Obniżył się i zaczął lizać jej gwiazdeczkę... - Oż ty ... dajesz... Jej piękny tyłeczek wił się pod jego językiem, nauczył się na filmach. już nie jest nieukiem, a ta się napalała coraz bardziej... nowa sytuacja, nowy język, bezpieczeństwo... a dlaczego nie zaszaleć. W pewnym momencie Anka tak przyśpieszyła, że po chwili jej wycie oznajmiło orgazm... ale wyposzczona... tak szybko ? Wyrwała jego głowę z ud i spojrzała się mętnym wzrokiem na niego... - Dobry jesteś... jeszcze jeden masz mi zrobić... mam prezent dla ciebie... On ...