Spełnione marzenie - Opowiadania Erotyczne

Spełnione marzenie

Nie, nie zrobię tego... przecież to chore - myśli kłębiły się w jego głowie, a serce łomotało z emocji. Trzymał w ręku prezerwatywę zastanawiając się, czy to co zamierza jest nienormalne czy nie. Tak bardzo jednak pragnął nowych doświadczeń, że obawy i rozterki ostatecznie zepchnął na dalszy plan.

Widział na kilku filmach w internecie jak laski wyciskają spermę z kondoma prosto do ust i strasznie go to kręciło. Próbował kilka razy swojego nasienia i spodobał mu się ten smak. Teraz jednak w gumce nie było jego spermy i dlatego czuł się jednocześnie podniecony i przestraszony. Nie jest gejem miał za sobą swój pierwszy raz, ale to co chciał zrobić było ostatnio jego obsesją. Czy sperma innego faceta smakuje podobnie? Czy jej spróbowanie robi z niego, może nie od razu, ale jednak geja albo chociaż biseksualistę?

Odwiązał gumkę i zaczął bawić się białawym płynem zamkniętym w lateksowym więzieniu. Jego penis stał na baczność, ale nim może zająć się później, teraz nie chciał się rozpraszać zabawą własnym instrumentem. Ponownie naszła go burza myśli i wątpliwości, ale dłużej już nie chciał czekać. Wciągnął w nozdrza mieszankę spermy i lateksu i przez chwilę napawał się nim. Odchylił głowę unosząc prezerwatywę i powoli zaczął przesuwać biały płyn w kierunku obręczy. Zamknął oczy i po chwili poczuł jak gęsta, rozciagnięta maź dotyka jego języka. Nie była już ciepła, ale i tak przeszedł go dreszcz podniecenia. Kontynuował ściskanie kondoma i przesuwał powoli dłoń wypychając z ...

... niego kolejne krople nasienia.

Jego podniecenie sięgnęło zenitu, gdy przywołał w myślach chwilę, kiedy ta sperma trafiała do prezerwatywy.

------------------

Pół godziny wcześniej trzasnęły drzwi i słychać było podwójne przekręcenie klucza w zamku. Darek odetchnął z ulgą i z ekscytacją pomyślał o wyjatkowej okazji jaka się przed nim otworzyła. Jego siostra Monika i jej chłopak Tomek wyszli własnie na uczelnię, ale to co robili przed chwilą było bardziej interesujace. Chodzili ze sobą od 2 miesięcy i jak to bywa w świeżym związku, dość żywiołowo i namiętnie cieszyli się sobą i swoimi ciałami. Tego ranka Tomek przyjechał po Monikę wcześniej niż zwykle. Rodzice Moniki i Darka pracują od 6 do 18 więc rodzeństwo ma rano wolną rękę i swobodę. Darek wieczór wcześniej zasiedział się przed komputerem i obudził się do szkoły zdecydowanie za późno. Już był spóźniony na pierwszą lekcję i było też za późno by zdążyć na kolejną. Miał zamiar szybko się ogarnąć i jechać do szkoły, ale zanim wyszedł ze swojego pokoju dobiegł go chichot i odgłosy pocałunków z korytarza. Po chwili usłyszał:

- Specjalnie przyjechałeś szybciej napaleńcu, prawda?

- Akurat byłem w pobliżu i pomyślałem, że może jakaś księżniczka potrzebuje rycerza.

- Taaa, jasne, w pobliżu....Pewnie od wczoraj koczowałeś pod moim blokiem i tylko czekałeś, aż rodzice wyjadą do pracy.

- Czy to ważne? Ważne, że do wykładów mamy jeszcze godzinę, a ten czas możemy spożytkować dużo lepiej.

- No to pokaż mi co to znaczy ...