1. Obozowa Przygoda - Urodziny cz.1


    Data: 03.01.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Raúl, Źródło: SexOpowiadania

    Środa, promienie słońca świeciły mi na twarz. Przewróciłem się na drugi bok, pomyślałem o tym co dziś zrobię z Olgą. Uśmiechnąłem się pod nosem i sięgnąłem po telefon, miałem jeszcze jakieś pół godziny do dzwonka. Włączyłem Facebook’a i nagle zauważyłem, że wszystkie dziewczyny wyjechały na dwa dni na jakieś zawody do Wrocławia. Oczywiście wcześniej o tym wiedziałem i zapomniałem, typowo. Wychodziło na to, że dziewczyny wracają w piątek rano, w moje urodziny. Szkoda, chciałem wykorzystać każdy dzień z Olgą w pełni. Ale obóz bez dziewczyn też miał swoje plusy, mogliśmy w pełni skupić się na treningu.
    
    Wtem zabrzmiał dzwonek, spojrzałem na Kubę, on też właśnie się budził, ale stwierdziłem, że dziś nie chce mi się na niego czekać, więc po prostu ubrałem się i poszedłem pobiegać, forma zawsze się przydaje. Jakieś pół godziny biegałem po okolicznych pagórkach i drogach. Wróciłem, umyłem się, poszedłem na śniadanie. Rozpoczął się pewnego rodzaju cykl, trening, jedzenie, trening, jedzenie, trening, spanie i tak cały dzień. Czas leciał jakoś szybciej, minęła środa ,czwartek i ani się obejrzałem, był już piątkowy ranek.
    
    Obudziłem się i od razu wskoczyłem w ubrania do biegania, tak jak mówiłem, to już był rytm. Wracając zauważyłem autokar, to dziewczyny musiały wrócić, od razu się podekscytowałem, i powoli podszedłem. Nagle drzwi autokaru się otworzyły i ujrzałem w nich Olgę, była niesamowita, widać było jak się cieszyła, że wraca do mnie. Gdy ja tak myślałem, ona zaczęła do mnie ...
    ... podbiegać i gdy była tuż przy mnie prawie rzuciła się na mnie i zaczęła mnie całować. Ja z przyjemnością to odwzajemniłem i po jakichś 30 sekundach się od niej oderwałem. Wtedy zobaczyłem jakiś błysk, to był medal! Olga wróciła z medalem! Zauważyłem to, a ona od razu się zaśmiała, “przecież dziś twoje urodziny, musiałam z czymś wrócić”. Przytuliła mnie i powiedziała “stęskniłam się za tobą wiesz? Ale muszę już lecieć”, i odbiegła. Stałem tak przez chwilę i patrzyłem jak jej pośladki skaczą w radosnym biegu. To było niezwykłe, jeszcze tydzień wcześniej ledwo ją znałem, a teraz była moją dziewczyną.
    
    Po jakimś czasie wróciłem do normalnych aktywności, poszedłem do domku, umyłem się, ale pod prysznicem musiałem sobie zwalić, od momentu zobaczenia Olgi, lekko mówiąc byłem bardzo podekscytowany, więc bardzo dobrze mi zrobiło takie rozluźnienie napięcia. Gdy wychodziłem spod prysznica, akurat wybiła ósma, więc szybko się ubrałem i pobiegłem na śniadanie. Nie ukrywam, że na śniadaniu szukałem wzrokiem mojej dziewczyny, ale nigdzie nie potrafiłem jej znaleźć. Wierzyłem jednak, że czeka mnie dziś jakiś prezent. Od razu po śniadaniu poszedłem z Kubą na trening i gdy tylko odnieśliśmy wiosła i łódź, Kuba poszedł do Wiktorii, a ja wróciłem do naszego domku.
    
    Otworzyłem drzwi, zdjąłem koszulkę i skierowałem się do mojego pokoju, wtem, gdy tylko otworzyłem kolejne drzwi, od razu w spodniach zrobił mi się namiot. Przede mną stała Olga, oczywiście cała goła. Nie marnowałem ani chwili, za ...
«12»