1. Hotel cz. 3


    Data: 04.01.2019, Autor: poisson, Źródło: Lol24

    Po wyjściu naszego gościa położyliśmy się na chwilkę żeby zregenerować nasze wyczerpane organizmy. Spaliśmy może ze dwie godzinki. Obudziłam się pierwsza, było bardzo upalnie więc i poszłam pod prysznic. Namydliłam swoje ciało, umyłam włosy i już miałam się spłukiwać, kiedy otworzyły się drzwi do łazienki. Wszedłeś do kabiny i zapytałeś czy mam ochotę Ci obciągnąć, bo śniło Ci się jak kelner mnie posuwa i nabrałeś ochoty. Widziałam że Twój członek jest już nabrzmiały. Opłukałam się i klęknęłam przed Tobą. Wsadziłeś mi go do buzi. Lizałam końcówkę z wielka ochotą i czułam, że z każdą sekundą On rośnie w mojej buzi. Wkładałeś go delikatnie i wyjmowałeś. Twoje biodra poruszały się w przód i w tył tak jakbyś mnie posuwał. Moja cipka robiła się wilgotna. Miałam ogromna ochotę, żebyś w nią wszedł ale nie powiedziałam Ci o tym bo miałam nadzieję, że wieczorem na dyskotece zaspokoisz mnie i moją cipkę. Położyłeś ręce na mojej głowie i przyciskałeś ją z ogromną siłą. Wkładałeś go już coraz mocniej i szybciej. Oddech Twój był przyspieszony, słyszałam pojękiwania i wiedziałam, że Ci się to podoba. Kiedy zbliżałeś się do końca, wyjąłeś go i kazałeś mi wstać. Wziąłeś go do ręki i dokończyłeś zabawę, spuszczając się na moje ciało. Woda szybko zmyła ze mnie lepką i gorącą spermę. Umyliśmy się i poszliśmy ubierać. Włożyłam na siebie cieniutką sukienkę na ramiączka do kolan a pod spodem miałam koronkowy czarny staniczek i koronkowe majteczki. Buty oczywiście na wysokim obcasie chociaż miałam ...
    ... wątpliwości, czy dam radę w nich tańczyć. Zeszliśmy trochę wcześniej bo byliśmy okropnie głodni. Zamówiliśmy sałatkę i po szklaneczce zimnego piwka. Wypiłam je prawie duszkiem i poprosiłam o drugie. To również zostało przeze mnie dosłownie pochłonięte. Czułam, że zaczyna szumieć mi w głowie. Jeszcze ten upał. Był nie do zniesienia. Przeszliśmy do sali, na której miała odbyć się ta dyskoteka. Było prawie pusto ale mi to nie przeszkadzało. Nie chciałeś wejść na parkiet więc poszłam sama. Nieliczni ludzie, którzy byli tam patrzyli na mnie ukradkiem ale ja nie zwracałam na nich uwagi. Zaczęłam tańczyć i spoglądałam na Ciebie. Uśmiechałeś się. Podszedłeś do baru i zamówiłeś po piwku. Ukradkiem rozglądałam się po sali ale nigdzie nie było "naszego kelnera". Impreza się rozkręcała. Na parkiet wchodziły nowe pary i już nie byłam sama. Dołączyłeś do mnie. Bawiliśmy się znakomicie a alkohol robił swoje. Po kilku minutach wyszliśmy na taras żeby zaczerpnąć świeżego powietrza. Na zewnątrz było chłodno i przyjemnie, Zerwała się lekki wiaterek. Poszliśmy do altanki, która znajdowała się w samym środku ogrodu. Usiadłeś na ławce a ja okrakiem usiadłam na Twoich udach. Zaczęliśmy się całować. Nasze języczki dotykały się delikatnie ale mieliśmy ochotę na coś więcej. Twoje paluszki powędrowały między moje uda. Rozchyliłam bardziej nogi, żebyś mógł mnie pieścić. Wsadziłeś dwa paluszki w moją szparkę a ja czułam przez spodnie jak Twój kutas twardnieje co jeszcze bardziej mnie podnieciło. Wsadź mi ...
«123»