Nieznajoma 1 - Opowiadania Erotyczne

Nieznajoma 1

Opowiadanie jest czysto fikcyjne, założyłem konto tylko dla tego, żeby dodawać Opowiadania. Mam nadzieję, że się spodoba, to moje pierwsze takie opowiadanie. Miłego czytania.

To był pochmurny, jesienny poranek. Za oknem padał mocny, jesienny deszcz. Wstałem z łóżka i podszedłem do lustra. W odbiciu pojawił się wysoki, słabo zbudowany mężczyzna. Niebieskie ciemne oczy były skute obojętnością i lodem, brązowe, krótkie włosy i niezbyt atrakcyjna twarz.

- Witaj dupku w kolejnym, cholernym dniu.

Nigdy nie byłem radosnym typem, moje życie nie było zbyt radosne, matka pijaczka, nieznany ojciec. Przetarłem twarz po czym wyszedłem do łazienki, po szybkim myciu ubrałem się w moim pokoju i ruszyłem do drzwi wyjściowych. Gdy byłem w przedpokoju zobaczyłem matkę, osobę, której nienawidzę. Znowu była upita, śmierdziało od niej. Wyszedłem pospiesznie nie chcąc patrzeć dalej na nią. Deszcz od razu orzeźwił mnie lepiej od szybkiego mycia. Ruszyłem w stronę szkoły, idąc przez park zobaczyłem kilka dziewczyn w stylu "Galerianek".

- "Cholerne suki, obrzydza mnie jak na nie patrzę..."

Po jakimś czasie znalazłem się w szkole, lekcje ciągły się mozolnie. W końcu nastąpiła ostatnia lekcja, W-f. Cholera, nienawidzę tego przedmiotu. Pomyślałem po czym ruszyłem do szatni, idąc przez zakręt potknąłem się i upadłem pod nogi jakiejś dziewczyny.

- Nic Ci nie jest?

Nachyliła się nade mną. Pachniała rumiankiem, podniosłem głowę i napotkałem jej piersi, były naprawdę ogromne w tym ...

... swetrze. Szybko się zaczerwieniłem i odwróciłem wzrok.

- N-nie...

Odpowiedziałem nieśmiało i wstałem szybko po czym ruszyłem do szatni. Po lekcji gdy szedłem z szatni ktoś złapał mnie za rękę i wciągnął do magazynku. Zobaczyłem, że to ta sama dziewczyna, przed którą upadłem.

- C-co...

Dziewczyna nie dała mi skończyć, przerwała mi pocałunkiem w usta. Przestałem myśleć, odwzajemniłem jej pocałunek po czym zacząłem ją namiętnie całować. Po jakiejś chwili dziewczyna ściągnęła sweter i oblizała się, okazało się, że nie miała na sobie stanika. Chciałem coś powiedzieć, jednak poczułem jak mój penis próbuje się wydostać z moich bokserek. Dziewczyna spojrzała się na moje krocze.

- Wypuść go, przecież musi wyjść na spacer.

Dziewczyna uśmiechnęła się po czym klękła przede mną i rozpięła moje spodnie, penis wystrzelił z bokserek. Dziewczyna spojrzała w moje oczy tymi swoimi zielonymi wielkimi oczkami i włożyła go do ust. Złapałem ją odruchowo za włosy i przycisnąłem do swojego krocza. Zakrztusiła się, mój penis został zalany jej śliną gdy próbowała się uwolnić. Szybko puściłem ją.

- Ja... przepraszam...

Przeprosiłem zdenerwowany a ona tylko się uśmiechnęła po czym zaczęła go oblizywać, od żołędzia do jaj, aż w końcu wstała i zrzuciła swoją kieckę po czym położyła się na materacu. Jej majtki wylądowały mu na twarzy, wziął je do ręki po czym zaczął je wąchać, aż wyrzucił je na ziemię i podszedł do niej po czym klęknął przed nią. Jego język prześlizgnął się po jej szparce, ...