1. Przedsmak Wieczoru


    Data: 05.01.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Giacomo, Źródło: SexOpowiadania

    Mieszkałem w małej miejscowości pod Warszawą, nazwę specjalnie pominę powiem tylko, że liczyła około 20 tysięcy mieszkańców, wśród nich jest Aneta, dziewczyna bardzo ładna o pięknym uśmiechu. Brunetka, miała długie włosy sięgające prawie do pupy, mierzyła niecały metr siedemdziesiąt, bardzo zgrabna z pięknymi, okrągłymi usteczkami. Chodziła do przeciwległej klasy, mieliśmy wtedy po 16 lat. W tamtym okresie mój dzień był bardzo prosty, szkoła, a potem spotkania na boisku gdzie przychodził każdy, w tym i ona. Bardzo mi się podobała, powiem tylko o moim fetyszu na punkcie kobiecych tyłków, jej wprawiał mnie w ekstazę, był w idealnym kształcie gruszki, marzyłem tylko o tym by zdjąć z niej spodnie i móc wylizać jej dziurkę. Na samą myśl czułem jak produkuję się śluz. Chciałem ją mieć bardzo, już wtedy byłem całkiem doświadczony ale w jej przypadku nie wiedziałem jak zacząć podbój, okazja trafiła się sama. W wakacje jeden z kolegów zaproponował byśmy pojechali do niego na działkę, 30 kilometrów od naszego miasteczka, oczywiście wszyscy niemal natychmiast się zgodzili, w tym ona. Wiedzieliśmy, że niedaleko jest staw, w którym można pływać i opalać się na pomoście. Dojechaliśmy na miejsce, w pociągu wypiliśmy kilka piw, niektórzy pili wódkę, ja sam dużo nie piłem. Lubię zachować trzeźwy umysł choć nie zawsze się to zdarza. Rozpakowaliśmy się i ruszyliśmy na plażę, było ciepło. Ze wszystkich dziewczyn jedynie Aneta nie ubrała stroju kąpielowego. - Nie lubisz się opalać? – spytałem ...
    ... bo liczyłem, że popatrzę na jej jędrne piersi, a przede wszystkim dupę. - Nie chcę się przeziębić – uśmiechnęła się, chyba czuła o co chodzi, mi ciężko było schować wzwód. - Jest taka ładna pogoda, że na pewno Ci to nie grozi. – nie odpuszczałem – jak chcesz to mogę wrócić z Tobą do domku, to się przebierzesz, a sam wezmę piwo bo zapomniałem. - Mhmm, ok., chodźmy – złapała mnie za rękę i pobiegliśmy. W domku czuć było ekscytację i napięcie, dotyk jej delikatnej dłoni tylko spotęgował moją erekcję, o ukryciu jej nie było mowy. W mojej głowie widziałem już obrazy jak biorę ją na stole. - Poczekaj na korytarzu, przebiorę się i Cie zawołam – minuty dłużyły się niczym godziny – chodź… Otworzyłem powoli drzwi i wtedy ujrzałem ją, nagą. Zasłaniała tylko jedną ręką cipkę, a drugą piersi. Nie mogłem się napatrzeć, w jej oczach widziałem lekki wstyd ale i pożądanie. Ona patrzyła na mojego fiuta. - Odwróć się. – powiedziałem, stanowczym głosem, wiedziałem, że teraz zrobię z nią wszystko. – oprzyj się lekko o biurko. – zrobiła to bez zawahania. Ludzie, z ręka na sercu mogę powiedzieć, że to był najlepszy widok w moim życiu. Jej tyłek był tak wspaniały i niesamowity. Zamknąłem za sobą drzwi, odwróciła się z powrotem w moją stronę. - nawet nie wiesz jak bardzo tego chcę – powiedziałem, na co ona uśmiechnęła się i nie czekała na moje pozwolenie, uklęknęła i zaczęła mi ssać. Wydałem z siebie jęk rozkoszy, patrząc jak jej usta objęły mojego kutasa. Cały czas patrzyła na mnie swoimi zielonymi ...
«12»