1. Dzialka cz.2


    Data: 06.01.2019, Kategorie: Zdrada Autor: Aneta Grabarczyk, Źródło: SexOpowiadania

    Cześć! Krzyknęła Ania z daleka, witając nas jak co piątek, w każdy weekend wakacji. Niestety wakacje nieuchronnie zbliżały się do końca, ale zostały jeszcze dwa weekendy. Dwa weekendy, czyli optymistycznie licząc sześć cudownych dni, na błogie lenistwo, słońce i zabawę. Uwielbiam naszą działkę, którą z taką pieczołowitością dopieszczaliśmy przez ostatnie trzy lata. Uwielbiam każdy bibelot w domku, każdą roślinkę i światełko, które po zmroku rozbłyska i nadaje niesamowitej atmosfery okolicy. Każdy sobotni poranek kiedy budzę się i czuję, jak przez okno naszej sypialni wpada światło słońca, napawa mnie radością i daje energii. Wspólne leżakowanie, kąpiele w basenie, grille i ogniska, odwiedziny sąsiadów i rewizyty. Wspólne spacery z psami. Każdy dzień spędzony tutaj pozwala mi zapominać o troskach zostawianych w codziennym życiu, wyjeżdżając tutaj czuję jakbym brała prysznic od codzienności.
    
    - Cześć Aniu, odmachałam radośnie.
    
    Ania, moja 68-letnia sąsiadka, prawie dwa razy starsza ode mnie emerytowana nauczycielka. Od samego początku kiedy się poznałyśmy okazało się, że nadajemy na tych samych falach. Normalnie jakby różnica wieku nie istniała. To znaczy tak jakbyśmy obie miały po 38 lat.
    
    No i jej mąż- Piotr. Rówieśnik Ani, również emerytowany nauczyciel. To z nim ostatnio przeżyłam upojne chwile na swoim tarasie i na sofie swojego salonu, kiedy to tak dosłownie się mną zaopiekował podczas nieobecności mojego męża.
    
    - No hej, piękna. Właśnie usłyszałam jego męski ...
    ... głos. Nadszedł z drugiej strony, wracając właśnie ze spaceru z psem. Podszedł do mnie z tyłu i nachylając się nade mną, markując niby, że całuje mnie w policzek pocałował mnie w szyję. Sądzę, że jak na powitalnego buziaka trwał on zdecydowanie za długo. No, ale z drugiej strony Piotr pachniał fantastycznie, jakimś niesamowicie męskim zapachem, którego nie znałam. Od razu dostałam gęsiej skórki. Miałam nadzieję, że Ania i mój mąż nie zauważyli mojej rekcji na bliskość Piotra. Fakt, po tym co się wydarzyło między nami, po tym jak się pieściliśmy i kochaliśmy, niezwykle często wracałam do tych zdarzeń myślami i zawsze wywoływały u mnie nawracające podniecenie. Kilka razy, biorąc późno prysznic, kiedy mój mąż już spał pieściłam swoją cipkę wyobrażając sobie, że Piotr jest ze mną, bierze mnie od tyłu. Zawsze osiągałam orgazm w momencie kiedy wyobrażałam sobie, że czuję jak wypełnia mnie swoim nasieniem, jak wtedy na kanapie w salonie. Chyba znowu chciałabym poczuć go w sobie. I ta myśl nawiedziła mnie teraz, gdy mnie pocałował, a ja poczułam na sobie jego usta i urzekający zapach jego perfum.
    
    No hej, Kochani. Odpowiedziałam do obojga jednocześnie, nie przerywając wypakowywania zakupów z samochodu. Mąż już krzątał się po terenie, otwierając okna na parterze by wywietrzyć domek i uruchamiając oświetlenie terenu. Julia, nasza córka już dawno zaciągnęła swój plecak i komputer do swojego pokoiku na piętrze. Muzyka już dudniła z wnętrza jej pokoiku, a Julia radośnie machała do nas i ...
«1234...9»