1. Kochaliśmy się całą noc


    Data: 11.01.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    Kolega wyciągnął mnie którejś niedzieli na mecz miejscowej drużyny, ale bardziej niż piłką nożną interesowałam się tymi, którzy za nią biegali. Spocone ciała wysportowanych męższczyzn sprawiły, że byłam bardzo podniecona. W trakcie meczu na boisko wszedł słodki blondyn, napastnik, który strzelił gola na wagę zwycięstwa przeciwnej drużyny. Spodobał mi się tak bardzo, że chciałam go poczuć w sobie tej gorącej niedzieli… Odesłałam kolegę po napoje a sama zakradłam się pod szatnie, w których przebierali się piłkarze. Byłam tu już wcześniej, więc wiedziałam, że pod prysznic można wejść z dwóch stron: albo przez szatnię, albo przez toalety. Na szczęście to drugie wejście było otwarte. Uchyliłam drzwi, ale nie zauważyłam mężczyzny, który mnie tak podniecił, że aż posunęłam się do takiego czegoś… Jednak po chwili zauważyłam, że większość opuściła już prysznice, blondyn wszedł a jeden z jego kolegów właśnie wychodził i powiedział: Zaczekamy w autobusie. ‚Jakie szczęście!’ pomyślałam i ruszyłam do kabiny, w której był ON. Stał plecami do mnie, więc postanowiłam zaskoczyć go, zbliżyłam się po cichu i zaczęłam całować jego szyję. Zareagował bardzo szybko- odwrócił się i już miał coś powiedzieć, ale najwidoczniej spodobało mu się to, co zobaczył: woda z prysznica zmoczyła mi bluzkę, a ja nie miałam stanika. Uśmiechnął się i zapytał: - W czym ...
    ... mogę pomóc? - Przyszłam odpłacić ci za to, że dokopałeś moim chłopcom. - Wszyscy są twoi? - Dzisiaj tylko ty będziesz moi… – nie zdążyłam dokończyć, bo zaczął mnie całować, ale jak on to robił! Jego ręce powędrowały pod moją spódniczkę, był tak silny, że podarł moje koronkowe stringi i od razu zaczął robić mi palcówkę, wciąż mnie całując. Druga ręka powędrowała na mój biust. Zaczął ugniatać to jedną, to drugą pierś. Cudownie mnie pieścił! Ciche jęki przerodziły się w głośne krzyki a jego penis robił się coraz większy. Odpięłam moję spódniczkę, on ściągnął moją bluzkę i stanęłam przed nim całkiem naga. Uklękłam przed nim i zaczęłam lizać, ssać jego kutasa a ręką masowałam jądra. Nagle powiedział: ‚Wystarczy’ i pociągnął mnie do góry. Oparta o ścianę zostałam przez niego podniesiona i po chwili poczułam w sobie wielkiego kutasa! Pchał, rytmicznie, szybko i mocno! Krzyczałam, aby robił tak dalej, jeszcze mocniej, jeszcze! Zaczął ssać moje sutki wciąż poruszając biodrami i pakując się coraz głębiej w moją cipkę…. Aaaaaa! – wykrzyknął i spuścił się w moją małą, mieliśmy orgazm niemal jednocześnie. Kiedy ze mnie wyszedł popatrzyliśmy na siebie i roześmialiśmy się. - Twój autobus już na pewno odjechał. - I co teraz? Zabrałam go do siebie… Kochaliśmy się całą noc na tyle sposobów, ile tylko znaliśmy. Od tej pory nie opuszczam żadnego meczu… 
«1»