-
Roksana
Data: 13.01.2019, Autor: ham57, Źródło: Lol24
... Uklęknąłem między jej zgrabnymi nogami i powoli zacząłem w nią wchodzić. Po paru płytkich pchnięciach wszedłem cały do jej jaskini rozkoszy.Była cudownie ciepła i strasznie wilgotna.Moja kochana siostrzyczka kochała się ze mną jak z obcym facetem.Lizałem jej duże jędrne cycuszki i napierałem coraz mocniej w jej kwiatuszek rozkoszy.Wiedziałem że już dochodzi ja z resztą też już zbliżałem się do finału.Wyszedłem z niej i zdjąłem prezerwatywę. Wzięła w usta mojego ogiera i wystrzeliłem cały ładunek mojej spermy prosto do jej buzi.Wszystko połknęła i zlizała resztę z mojego konika.Zapytała czy mi się podobało.Nawet nie odpowiedziałem.Wiedziała że tak i powiedziała że to dopiero początek.Powiedziała że jej druga dziurka też czeka na mojego ogiera. Obróciła się do mnie plecami i wypięła swoje rewelacyjnie zgrabne pośladki.Jej drugi otworek był cały wilgotny od wyciekających ze szparki soków.Wszedłem w nią gwałtownie zasyczała z bólu ale nie skapitulowałem. Posuwałem moją siostrunie w jej odbycik. Było mi cudownie ciasno.Po kilkudziesięciu pchnięciach powiedziała nawodnij moja dupcie swoim mleczkiem.Byłem posłuszny i po paru pchnięciach moja salwa zalała jej anusa. Opadliśmy zmęczeni i zaspokojeni na łóżeczko. Roksi położyła swoją głowę na mojej klatce piersiowej i powiedziała że Jest jej bosko. Zasnęliśmy tek wtuleni w siebie.Rano obudziłem się wcześniej. Roksi jeszcze spała słodko.Obudziłem ją całusem w policzek. Powiedziała "Cześć mój mistrzu Cudownie się wczoraj ...
... spisałeś mój braciszku.Kasia mi wszystko wczoraj o tobie opowiedziała.Nie kłamała nawet odrobinę.Musiałam się sama przekonać jakim kochankiem jest mój kochany braciszek.A jest naprawdę rewelacyjny”Powiedziała że to jest teraz nasza słodka tajemnica i pocałowała mnie cudownie słodko.Nigdy nie przypuszczałem że moja siostra zrobi mi tak dobrze.Wstała i tylko się jeszcze uśmiechnęła zalotnie.Zebrałem myśli.Wstałem i ubrałem się.Zszedłem na dół.Kasia już kszontała się po kuchni w skąpych szortach i białej koszulce na ramiączkach.Miała rozpuszczone włosy i jak zwykle dostałem buziaka na dzień dobry.Zrobiła dla nas śniadanko. Roksi zawołała Kasie do łazienki.Po paru chwilach Kasia wróciła.Poprosiła mnie na stronę. Powiedziała”Wisz Marcinku Chciałabym znowu być z tobą. Już dawno chciałam tobie to powiedzieć tylko jakoś nie miałam odwagi.KOCHAM CIĘ.”Dodała jeszcze że Roksana jej wszystko opowiedziała.Zrobiło mi się trochę głupio. Przecież bzykałem siostrę.Powiedziałem Kasi że będę z nią pod jednym warunkiem.Że weźmiemy se sobą ślub.Powiedziała tak kochanie będę twoją żoną i nigdy ciebie nie opuszczę.Teraz jesteśmy 5 lat już szczęśliwym małżeństwem i mamy przepiękne bliźniaki. Dwie dziewczynki. A moja siostra jest matką chrzestna naszych pociech.Czasami jeszcze wspominamy nasze igraszki z tamtego wieczoru i śmiejemy się z tego.Moja siostra ma też już męża którego bardzo kocha i spodziewa się też bliźniaków. Oczywiście ja i moja kochana Kasia będziemy rodzicami chrzestnymi.