Sebastian i siostra kolegi
Data: 13.01.2019,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Tar takus, Źródło: SexOpowiadania
... podniósł z ziemi jej zabawnego kapcia-maskotkę i teraz stał z nim przyłożonym do twarzy i zachłannie wciągał powietrze, wdychając jego zapachy.
- No dobra, chodź tu… - wydyszała, litując się nad Mirkiem. – Poliż sobie, jak tak chcesz… - wyprostowała nogę, która była przerzucona przez ramię Sebastiana, a Mirek, patrząc na nią zaślepiony, podszedł lunatycznym krokiem i wziął stópkę do buzi.
Stał za posuwającym jego siostrzyczkę kolegą i lizał zapamiętale jej stopę, ssąc i przygryzając paluszki. Pieścił palcami łydkę i przyglądał się podskakującemu cycuszkowi. Wziął do ręki otwarte piwo i polał nim po stopie siostry, by następnie dokładnie zlizać z niej cały płyn, po czym wyssać jeszcze nasiąknięte nim rajstopy. Osuszywszy nóżkę gówniary z piwa, mocząc ją za to swoją śliną, nasunął na nią pluszowy kapeć, a usta przeniósł na łydkę. Chwycił siostrę za drugą nogę, która zwisała luźno ze stołu, i przełożył ją z drugiej strony Sebastiana, by przycisnąć wolną, bosą stopę do swego penisa. Zaczął ją pieprzyć, wydając z ust śmieszne pomruki przyjemności.
Po krótkiej chwili Sebastian zawył i zacisnął dłonie na biodrach swej kochanki. Cała rozkosz wypłynęła z niego wprost w jej pochwę. Podrygiwał lekko przez moment, po czym znieruchomiał i tępo przyglądał się twarzy Karoliny, próbując uspokoić oddech.
- Ja pierdolę… - wydyszał nieprzytomnie i wysunął się z niej powoli.
- Widzę, że ty to we wszystkim szyyybki – powiedziała nieco pogardliwie Karolina. – Szybko się bierzesz do ...
... roboty i szybko kończysz…
- Przepraszam – bąknął znów zawstydzony Sebastian, mijając Mirka i tyłem wychodząc spomiędzy nóg jego siostry.
Usiadł z boku na krześle i patrzył głupkowato na wyeksponowane łono, z którego po chwili wypłynęła stróżka jego spermy. Mirek zaś, w odpowiedzi na wcześniejszy zarzut swej siostrzyczki, postanowił wykazać się teraz męskością i bez ceregieli zrobił krok w przód, stając z wyprężonym fiutem pomiędzy jej udami. Jego przyrodzenie zetknęło się ze szczelinką, z której ciągle wypływało nasienie Sebastiana. Znów chwycił butelkę z piwem i wylał odrobinę na łono siostry, chyba chcąc je nieco obmyć. Uśmiechnął się półgębkiem i naparł na nią, mówiąc brutalnym tonem:
- Proszę bardzo! Biorę się od razu do roboty, skoro tak to lubisz!
Jednym, mocnym pchnięciem zagłębił w jej rozgrzanej i śliskiej cipce całe swoje prącie. Karolina zawyła przeciągle, po czym zamruczała:
- Tylko nie zakończ tego tak szybko, jak twój kolegaaa… Mmmmm!
Mirek od razu zaczął zasuwać w swojej siostrze jak niewyżyty królik, obłapiając dłońmi jej ciałko. Karolina uniosła nieco tułów i wsunęła bratu rączki pod koszulkę, chwytając go za biodra. Również zaczęła podrzucać swą miednicą.
Sebastian, obserwując pierdolące się rodzeństwo, pojękujące coraz głośniej, uczuł napływającą ponownie do kutasa krew. Jeden cycek Karoliny wciąż był zakryty stanikiem, drugi zaś – obnażony – podskakiwał zmysłowo w rytm ruchów dziewczyny. Sebastian czuł coraz większą ochotę, by ponownie ...