Bo na działkach... (4)
Data: 15.01.2019,
Kategorie:
Dojrzałe
Hardcore,
Sex grupowy
Autor: xray51, Źródło: xHamster
... Moniki.
Monika nie wiedziała, co ma zrobić… ale kiedy zobaczyła, jak Ewa smakowicie oblizała swoje usta, a zaraz potem pokazała, że ma na języku porcyjkę spermy, by po chwili przełknąć ją ze smakiem, spróbowała ją naśladować. Dłuższą chwilę oblizywała wargi zbierając każdą jej ociupinkę na język… pokazała Ewie, że też ma ją na języku… i powoli przełknęła. Oblizała się raz jeszcze.
– I jak? – spytała Ewa. – Smakuje ci?
– Ma taki dziwny smak, niby cierpki, niby słonawy… nie umiem określić dokładnie.
– Bo nigdy nie miałaś jej w ustach. Żeby poczuć cały smak takiej spermy, trzeba cała porcję potrzymać w ustach, rozsmakować się w niej i delektować się jej powolnym połykaniem – skwitowała Ewa. – Ale wszystko przed tobą Moniś! Nauczymy cię i będę z ciebie ludzie – zakończyła ze śmiechem.
– Przy was to wszystko jest możliwe… parę dni, a ja już chyba umiem o całe niebo więcej niż doświadczyłam przez 30 lat „małżeńskiej katorgi” z tym gburem, który jest moim mężem.
– Nie martw się, nauczymy cię z Ewą tego i owego – dodałem.
***
Od tego czasu minęło już parę lat. Można ...
... powiedzieć, że jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi. Spotykamy się nadal jeśli nie w trójkę, to albo Monika, albo Ewa wpada do mnie na działkę, posiedzieć, pogadać, jeśli sprzyja pogoda poopalać się nago. Jeśli jest zimno na zewnątrz, siedzimy przy rozpalonym kominku, popijamy wódeczkę lub koniaczek. Oczywiście seks też jest… w różnych konfiguracjach.
Monika przez ten czas nauczyła się wiele… czasami potrafi zaskoczyć swoją propozycją lub zachcianką. Nie wiem, czy to podpowiedzi dobrego jej duszka, czyli Ewy, czy też sama ma taką inwencję? Grunt, że wyzbyła się swoich kompleksów i odkryła radość z seksu. I to taką, że rozwiodła się ze swoim mężem i teraz sama decyduje, kiedy, gdzie i z kim oddawać się rozkoszom seksu.
A Ewa? Jej chłop znalazł sobie w tych Chinach jakąś skośnooką, osiedlił się tam i zdalnie rozwiódł się z Ewą. Sama Ewa, żyjąc teraz bez stresu, nabrała ciałka, już nie wygląda jak początkująca anorektyczka… zaokrągliła się tu i ówdzie… i nawet piersi jej się powiększyły, że teraz jest już co schwycić w dłoń. Jedno się w niej nie zmieniło – wielki apetyt na „upojny” seks.