Mój pierwszy Kasting - wspomnienie 12 - Opowiadania Erotyczne

Mój pierwszy Kasting - wspomnienie 12

... zasnełyśmya le dziś obje odpoczyałyśmy cały dzień. Pati miałą wieczorem iśc do swojej agencji a ja jutro więc leniuchowałyśmy na maksa.

Dzień 9.

Rano dotarłam do Nikolaja i zaczłęiśmy rozmawiać

- Widziałem film, jest genialny jak na moje oko

- Dzięuję. Dostanę kopię ?

- Oczywiście. Tutaj kopia filmu, i zapłata za film do którego mamy pełne prawa.

- Tak.

- 14 razy plus zabawa bez gumki, wszystkie możliwe sposoby i kombinacje. Reżyser Cię polubił więc masz mały bonus. Dodatkowo mój prywatny numer i numer agencji gdybyś chciałą wrócić.

- Dzięki. - chciałąm otworzyć kopertę ale mi rpzerwał

- Sprawdź to prosze jak wyjdziesz.

- Okej.

Wstał podął rękę i się pożegnał całusem.

- Dzięuje za współpracę.

- Ja również było bardzo przyjemnie dawno nie miałem takiej kobiety.

- Dzięki, ty tez jesteś cąłkiem fajny i masz fajny sprzęt i smakujesz - powiedziałam żartobliwie

- To może chcesz na pożegnaniue ostatni raz skosztować - powiedział śmiejąc się

Tym razem aj przejęłam inicjatywę.Pchnęłam go na kanapę i przez rpzporek wyciągnęłam jego kutasa. Zaczęłam robić mu luda bardzo szybko i brutalnie aż poczułam ze dochodzi i wsiąknęłam wszystko co się dało. Po wszystkim dałam mu ostatniego całusa i wyszłam.

W kopercie znalazłam więcje niż się spodziewąłam i dzięit emuz ostałyśmy ejszcze kilka dni w Pradze po czymw róciłyśmy zadowolone do domu.